Pomocnik drugiej drużyny Lecha Poznań, Łukasz Norkowski, podpisał w czwartek 3-letni kontrakt z Kolejorzem. - Łukasz każdego dnia udowadnia, że chce być lepszym piłkarzem i podnosić swoje umiejętności. Już dzisiaj jest silną postacią zespołu rezerw i mamy nadzieję, że w przyszłości będzie tak samo ważny dla pierwszej drużyny. Duża inteligencja i poza nim na pewno umożliwi mu dalszy rozwój - mówi dyrektor sportowy Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel.
Urodzony w 2000 roku pomocnik pochodzi z położonego w Wielkopolskie Roska i to w barwach tamtejszej Noteci stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. W 2012 przeniósł się do ekipy Błękitnych Wronki, a po dwóch latach pobytu w tym zespole przyszedł czas na Akademię Lecha Poznań. W niej pokonywał kolejne szczeble szkolenia, ostatecznie trafiając do swojej obecnej drużyny, rezerw niebiesko-białych.
To właśnie jego harmonijny rozwój w Akademii Lecha Poznań jest sprawą, która cieszy go w ostatnich tygodniach najbardziej. - W akademii co roku przechodziłem do kolejnych drużyn, począwszy od juniorów młodszych, skończywszy na rezerwach. Nie było takiej sytuacji, w której zostawałem dłużej w którejś juniorskiej drużynie, niż rok. Tej jesieni otrzymałem okazję treningu z pierwszym zespołem, za trenera Djurdjevicia i teraz już za trenera Nawałki. Myślę więc, że klub obdarza mnie sporym zaufaniem - dzieli się swoimi spostrzeżeniami Norkowski.
Od lipca 2016 roku rozegrał w drugim zespole dwadzieścia cztery spotkania, w których zaliczył dwie asysty. W minionych rozgrywkach przyczynił się także do wywalczenia przez juniorów starszych Kolejorza pierwszego od dwudziestu trzech lat tytułu Mistrza Polski. Lechita zdobył bowiem piękną bramkę w pierwszym finałowym starciu przeciwko Cracovii, a jego zespół pokonał w dwumeczu krakowian 4:0. W tym czasie zresztą pełnił funkcję kapitana tej ekipy. Każdy sukces, po który sięga z Kolejorzem liczy się dla niego jako dla wielkopolanina podwójnie. Jak twierdzi, zainteresowanie Lechem pamięta od najmłodszych lat, ale wtedy jeszcze nawet nie marzył, że kiedyś założy niebiesko-białą koszulkę.
18-latek jest ambitnym graczem, który nie zadowala się dotychczasowymi osiągnięciami. Podkreśla, że trzeba konsekwentnie dążyć do realizacji dalszych planów. Wśród tych najbliższych wymienia między innymi wyjazd na obóz z pierwszą drużyną Kolejorza. Pomocnik nie zapomina także o swojej obecnej ekipie, z którą zajmuje po rundzie jesiennej pierwsze miejsce w tabeli grupy II trzeciej ligi. – Obóz byłby pewnym spełnieniem marzeń, ale pamiętam, że z drugim zespołem także mamy w tym sezonie ważny cel, jakim jest awans do drugiej ligi – podkreśla lechita.
Zapisz się do newslettera