2022-10-13 15:03 Adrian Gałuszka , fot. Przemysław Szyszka

Niezwykła historia izraelskiego kibica Kolejorza

Pochodzi z Izraela, na co dzień pracuje jako stomatolog w północnej części tego kraju i... jest wielkim kibicem Lecha Poznań. W czwartek Kolejorz może liczyć na trybunach Turner Stadium na wsparcie kilkudziesięciu kibiców, a jednym z nich w sektorze gości będzie doktor Naeim Moussa, który sympatyzuje z niebiesko-białymi od 1980 roku. 
 

Od Wietnamu po Brazylię - fani Lecha Poznań ściskają kciuki za swój ulubiony zespół w wielu krajach i przekonaliśmy się o tym po raz kolejny przy okazji wyprawy na Bliski Wschód. W dniach poprzedzających wyjazdowe starcie Kolejorza z Hapoelem Beer Szewa do klubu ze stolicy Wielkopolski zgłosił się kibic z Izraela z prośbą o pomoc przy zakupie biletu na sektor kibiców Kolejorza. Doktor Naeim Moussa, bo o nim mowa, wywodzi się z kraju naszego czwartkowego rywala, ale w Polsce mieszkał przez sześć lat w okresie studiów oraz regularnie odwiedzał stadion przy Bułgarskiej.

Do Poznania przeprowadził się w 1979 roku, a że piłka nożna była jego hobby od dziecka szybko zainteresował się lokalną drużyną. Palestyńczyka na jego pierwsze mecze niebiesko-białych zabrali ze sobą koledzy z Akademii Medycznej. Był on naocznym świadkiem premierowych sukcesów w historii klubu, zdobycia Pucharu Polski z roku 1982, krajowego tytułu dwanaście miesięcy później czy też podwójnej korony z sezonu 1983/84.

- Pamiętam doskonale tę drużynę z trenerem Wojciechem Łazarkiem na ławce oraz niesamowitym Mirosławem Okońskim na boisku. Na stadionie pojawiałem się od momentu, gdy zespół przeprowadził się na Bułgarską i tam rozpoczął rozgrywać swoje mecze. Czekało się na nie z niecierpliwością cały tydzień. Pozostały piękne wspomnienia i przyjaźnie z kolegami ze studiów, do których przyjeżdżam także na spotkania Lecha aż do dziś - opowiada perfekcyjną polszczyzną doktor Moussa, który pamięta także słynne europejskie boje Kolejorza ze szkockim Aberdeen czy hiszpańskim Athletic Bilbao oraz angielskim Liverpoolem.

Po zakończeniu studiów powrócił do ojczyzny, ale do Polski wracał w kolejnych latach wielokrotnie, m.in. do Wrocławia, Krakowa, Warszawy oraz przede wszystkim do stolicy Wielkopolski. Nie ukrywa, że sentyment do naszego kraju pozostał ogromny. - Zawsze uwielbiam przyjeżdżać do Polski, kocham ją i zawdzięczam jej oraz Poznaniowi naprawdę wiele. To tutaj mogłem zostać stomatologiem, poznałem wspaniałych ludzi, dzięki waszym rodakom czułem się tu jak w domu. Do końca życia będę też kibicem Lecha, na waszym stadionie po raz ostatnim pojawiłem się w maju na ostatnim meczu mistrzowskiego sezonu z Zagłębiem Lubin. Pamiętam, że gdy piłkarze wychodzili do hymnu na murawę już pewni tytułu, ze wzruszenia pojawiły się w oczach łzy, to były piękne chwile - mówi wyraźnie poruszony Palestyńczyk, który na spotkanie z klubowymi mediami przyszedł z imponującą kolekcją archiwalnych programów meczowych, proporczyków czy wycinków z gazet.

Spotkania Kolejorza śledzi najczęściej na odległość, ale w poczynaniach zespołu trenera Johna van den Broma orientuje się doskonale. Kiedy przyjeżdża do mieszczącego się w Tel Awiwie hotelu, w którym śpią lechici, jest zachwycony z powodu skromnych upominków ze strony klubu oraz samej możliwości zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia z częścią drużyny. - Oglądam każdy mecz Lecha przez internet, śledzę na Facebooku praktycznie każdy kibicowski fanpejdż, staram się czytać i obejrzeć wszystko, co pojawia się w związku z klubem. Myślę, że w czwartek nasza drużyna ma spore szanse na dobry wynik, Hapoel ma swoje problemy. Kontuzjowany pozostaje najlepszy zawodnik, Safuri, do tego uraz leczy prawy obrońca Or Dadia, a nie posiada on godnego zastępcy. Trzeba będzie uważać na portugalskiego stopera, Miguela Vitora, bo jest on bardzo groźny po stałych fragmentach, zdobył on wiele bramek po uderzeniach głową, świetnie odnajduje się w polu karnym rywala - analizuje ekipę swoich rodaków doktor Moussa.

- Nasi piłkarze na pewno mogą spodziewać się gorącej atmosfery na stadionie. Nie jest to duży obiekt, trybuny są położone blisko murawy, doping jest głośny i temperatura wysoka. Wydaje mi się jednak, że lechici nie pękną, sami są przyzwyczajeni do grania przed znacznie większą publiką przy niesamowitym dopingu, na pewno i w Beer Szewie więc dadzą sobie radę - podsumowuje izraelski kibic Kolejorza

Następne mecze

Piątek 29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań
Piątek 06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory