GKS Przodkowo będzie kolejnym rywalem rezerw Lecha Poznań w walce o ligowe punkty. – Nie lekceważymy żadnego zespołu. To będzie wymagający przeciwnik – mówi Dawid Kurminowski, napastnik drugiej drużyny Kolejorza.
Najbliższy rywal Lecha Poznań zajmuje ósmą pozycję w tabeli drugiej grupy trzeciej ligi, z dorobkiem dziewięciu punktów. W poprzedniej kolejce pokonali rezerwy Pogoni Szczecin aż 5:1. Najlepszymi strzelcami GKS Przodkowo są Łukasz Stasiak i Sebastian Żołnowski. Dotychczas zdobyli po trzy bramki.
– Doskonale znamy ten rezultat. To tylko pokazuje jak trudnym będą rywalem. Musimy podejść do tego meczu w pełni skoncentrowani – mówi Kurminowski. – Od pierwszego gwizdka sędziego będziemy chcieli kontrolować przebieg meczu. Chcemy narzucić swój styl gry. Zależy nam na tym, aby jak najdłużej utrzymywać się przy piłce. Myślę, że to pozwoli nam odnieść korzystny rezultat - dodaje.
Lechici w świetnym stylu rozpoczęli obecny sezon. Podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia po pięciu spotkaniach mają na swoim koncie cztery zwycięstwa i jedną porażkę. W ostatniej kolejce rozgromili w wyjazdowym meczu Wdę Świecie 4:0. Gole dla Kolejorza strzelali Paweł Tomczyk, Kamil Jóźwiak, Patryk Janasik i Dawid Kurminowski.
– Takie są efekty ciężkiej pracy. Jesteśmy zadowoleni z dobrych wyników, które osiągamy w lidze, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie możemy spocząć na laurach. Nadal musimy ciężko pracować na treningach, aby podtrzymać dobrą dyspozycję w kolejnych meczach – ocenia lechita.
Napastnik Kolejorza ma na swoim koncie trzy gole na trzecioligowych boiskach w sezonie 2015/16. Trafiał do siatki w starciach z rezerwami Pogoni Szczecin, KS Chwaszczyno i wspomnianą Wdą. Oprócz tego, miał możliwość trenowania z pierwszą drużyną Lecha Poznań. – Cieszę się z tego, że zdobywam bramki w meczach o stawkę. Motywuje mnie do dalszej pracy, bo widzę, że przynosi zamierzone efekty – kończy Kurminowski.
Zapisz się do newslettera