95 lat to wyjątkowy powód, żeby zaśpiewać Jubilatowi. Piękne tradycje ma West Ham z piosenką "Forever Blowing Bubbles" Deana Martina. Pięknie brzmi też "Blue Moon" Elvisa śpiewane Manchesterowi City. Na pięć lat przed stuleciem Kolejorza pragniemy przedstawić Wam historię pewnej piosenki.
"Nie idziesz sam" to utwór, którego powstanie ma głębokie korzenie w fascynacji Lechem Poznań, pasji jaką wywołuje u swoich kibiców, dumy którą daje poznaniakom i Wielkopolanom. W projekcie uczestniczyli Michał Wiraszko i Adam Brzozowski, muzycy których drogi – jak przystało na mieszkańców Poznania - w pewnym momencie skrzyżowały się przy Bułgarskiej.
Premiera w tygodniu poprzedzającym 95. rocznicę Klubu, ma odzwierciedlenie w tekście poprzez nawiązania do Kolejorza, jego barw i po prostu - a może przede wszystkim - jego ludzi. Utwór pokazuje Lecha Poznań i jego kibiców jako wielką wspólnotę, razem bez względu na okoliczności. Zorientowani w tematyce muzyki w piłce nożnej wychwycą zapewne słowa "Wiem nie idziesz sam" i ich podobieństwo do granego i tłumnie śpiewanego przez kibiców Liverpoolu "You’ll never walk alone", pierwotnie wykorzystanego w musicalu Carousel z 1945 roku.
Rytmika utworu, werble i grający trębacze bezpośrednio czerpią z historii i z tożsamości Lecha. Mowa przecież o Poznańskiej Lokomotywie, Klubie który przez lata związany był z kolejnictwem. Utwór w całości powstał w Poznaniu. Podczas nagrań wykorzystano tylko prawdziwe instrumenty muzyczne, nie ma tu mowy o wypuszczenia "kawałka z komputera". Poznań, ze swoją duszą, mógłby zresztą nie wybaczyć innego rozwiązania.
Wykonawcy i Lech Poznań zaprezentowali utwór w formie wideo, w którym zawarte zostały fragmenty z procesu tworzenia, przy wykorzystaniu historycznych meczów rozgrywanych przez Kolejorza. Piosenkę można usłyszeć już od czwartku w poznańskich rozgłośniach radiowych, a wkrótce możemy spodziewać się nagrania teledysku. Mamy nadzieję, że z udziałem kibiców szczelnie wypełniających stadion przy ulicy Bułgarskiej.
Zapisz się do newslettera