Zarówno Wisła Puławy, jak i druga drużyna Lecha Poznań przegrały swoje ostatnie ligowe mecze i przy okazji bezpośredniego pojedynku w piątek będą miały sobie sporo do udowodnienia. Nieco wyżej w tabeli plasują się obecnie gospodarze tego meczu, ale niebiesko-biali w przypadku zwycięstwa zrównają się z nimi punktami.
Podobieństw między Wisłą i rezerwami Kolejorza nie brakuje, a pod kątem wynikowym stanowi ją w tym sezonie nierówna forma. Obie ekipy przeplatają zwycięstwa z porażkami, co sprawia, że od jakiegoś czasu znajdują się blisko środka stawki. Po nieco więcej "oczek" sięgnęli w pięciu minionych kolejkach lechici (siedem do czterech), ale to ich najbliżsi przeciwnicy z dorobkiem czternastu punktów zajmują ósmą lokatę. Zespół trenera Artura Węski jest z kolei dwunasty, ale do ekipy z Lubelszczyzny traci tylko trzy punkty.
Jeszcze nie tak dawno, bo na początku czerwca puławianie brali udział w barażach o awans na zaplecze ekstraklasy. W nich ulegli Stomilowi Olsztyn 1:3, a latem na dodatek odeszło z tej ekipy kilku istotnych zawodników, takich jak Maciej Kona, najlepszy strzelec Adrian Paluchowski czy stoper Robert Majewski. Jeśli mowa o zmianach personalnych przed trwającym sezonem, trzeba wspomnieć o osobie trenera Michała Pirosa, który zastąpił na ławce Mariusza Pawlaka. 39-latek prowadził wcześniej przez blisko trzy lata Legionovię Legionowo, a niemal dokładnie trzy miesiące temu objął już drużynę z wyższego, bo krajowego szczebla.
Po stronie plusów Wisła może zaliczyć w tej kampanii grę przed własną publicznością, bo na swoim terenie sięgnęła po trzy wygranej, dwukrotnie remisowała oraz tylko raz schodziła z boiska w roli pokonanej. U siebie potrafiła ona ogrywać jedną z rewelacji ostatnich tygodni, czyli ŁKS II Łódź (3:1), a także nieco słabiej spisujące się w tym czasie Stomil (2:1) i Chojniczankę Chojnice (1:0). Jedyną drużyną, która wywiozła z Puław komplet punktów była z kolei Kotwica Kołobrzeg, który pokonała zespół szkoleniowca Pirosa 1:0. Jeśli chodzi z kolei o złe z perspektywy gospodarzy wieści, w piątek będą musieli oni radzić sobie bez najskuteczniejszego w tych rozgrywkach piłkarza. Mowa o Przemysławie Skałecki, który przed tygodniem obejrzał ósmą żółtą kartkę i czeka go mecz pauzy.
Mecz drugiej drużyny Kolejorza z Wisłą Puławy odbędzie się w piątek, 22 września o godzinie 17:00 na Stadionie MOSiR w Puławach. Transmisja spotkania w telewizji WP Pilot.
R, R, Z, P / 2:3 (vs. Olimpia Elbląg), 0:0 (Polonia Bytom), 2:1 (vs. Sandecja Nowy Sącz), 0:2 (vs. Hutnik Kraków)
Zapisz się do newslettera