- Na stadionie ćwiczymy na bieżni. Jest to bieg o charakterze tlenowym. Nie są to forsowne zajęcia, jednak nie są krótkie, a codziennie zwiększamy zawodnikom długość biegu. Żaden z lechitów nie narzeka na bóle w nogach, dlatego na razie uważam, że wygląda to nieźle. - mówi drugi trener Lecha Poznań, Marek Bajor.
Zapisz się do newslettera