Gergo Lovrencsics jest przekonany, że Kolejorz wraca na właściwe tory i z każdym spotkaniem piłkarze mistrza Polski będą grali coraz lepiej.
Gergo Lovrencsics jest przekonany, że Kolejorz powoli wraca na właściwe tory i z każdym spotkaniem piłkarze mistrza Polski będą grali coraz lepiej.
Podopieczni Jana Urbana nie przegrali czterech ostatnich ligowych spotkań i po zdobyciu kompletu punktów są coraz bliżej wydostania się ze strefy spadkowej - To było bardzo ważne zwycięstwo dla nas. W czwartek z Fiorentiną zagraliśmy naprawdę dobry mecz, jednak brakowało nam trochę skuteczności i ostatecznie nie udało nam się zdobyć bramki. Wiadomo, że nasza sytuacja w Ekstraklasie jest bardzo trudna i potrzebujemy tych zwycięstw - zauważa Lovrencsics i kontynuuje - Wiedzieliśmy, że przed przerwą na zgrupowania reprezentacyjne musimy wygrać i zbliżyć się do zespołów, które plasują się tuż nad strefą spadkową.
Według Lovrencsicsa receptą na sukces są rotacje, które pozwalają zawodnikom złapać trochę oddechu w tak napiętym terminarzu spotkań - Gramy coraz lepiej, ponieważ na treningach cały czas bardzo ciężko pracujemy. Wcześniej nie było zbyt wielu rotacji i byliśmy trochę przemęczeni. Teraz, co mecz grają inny piłkarze, którzy są bardziej wypoczęci i można powiedzieć, że powoli wracamy na właściwe tory - przekonuje skrzydłowy Kolejorza i dodaje - Gramy na trzech różnych frontach, walczymy w Pucharze Polski, Lidze Europy i Ekstraklasie, dlatego jeśli nie będzie rotacji, nie będziemy mogli grać na takim wysokim poziomie. Czasami piłkarz potrzebuje jednego meczu przerwy, a potem cięższego treningu, żeby odzyskać siłę i w kolejnym spotkaniu zagrać już na maksimum swoich możliwości. Mamy bardzo wyrównaną kadrę i każdy, kto wejdzie w kolejnym starciu, daje coś drużynie.
Zapisz się do newslettera