W sobotnim finale XXXII edycji Pucharu Syrenki reprezentacja Polski U-17 przegrała po rzutach karnych z Portugalią. W drużynie biało-czerwonych wystąpiło czterech zawodników występujących w drużynach juniorskich Lecha Poznań.
Seria rzutów karnych musiała rozstrzygnąć losy rywalizacji o zwycięstwo w Pucharze Syrenki, bo w regulaminowym czasie gry nie padł ani jeden gol. W dogrywce żadna z drużyn długo nie mogła odczarować bramki strzeżonej przez obu bramkarzy. Nie udało się to dwóm Portugalczykom oraz trzem Polakom, w tym lechicie, Szymonowi Czyżowi. Niesamowitą sztuką popisał się golkiper gości z Półwyspu Iberyjskiego, który łącznie obronił aż cztery jedenastki i dzięki temu to on wraz z kolegami mógł cieszyć się z triumfu w całym turnieju.
Szkoleniowiec kadry U-17, Bartłomiej Zalewski, desygnował do gry od pierwszej minuty kołobrzeskiego finału trzech lechitów: Karola Smajdora, Wiktora Pleśnierowicza (na zdjęciu) oraz Szymona Czyża, a cała trójka rozegrała pełne 80 minut.Ten drugi pełnił funkcję kapitana drużyny i odebrał w imieniu zespołu puchar za zajęcie drugiego miejsca w Pucharze Syrenki. Od początku drugiej połowy na boisku zameldował się także kolejny reprezentant niebiesko-białych barw, Jakub Karbownik.
Karne: 0-1 Francisco Saldanha, 0-2 Henrique Jocu
Polska: Marcel Lotka - Karol Smajdor, Wiktor Pleśnierowicz, Maik Nawrocki, Mateusz Maćkowiak (41. Sebastian Mach) - Paweł Żuk (52. Bartłomiej Eizenchart), Michał Karbownik (80. Błażej Czuban), Mateusz Bogusz (7. Olaf Kobacki), Łukasz Zjawiński (52. Mateusz Żukowski), Patryk Richert (41. Jakub Karbownik) - Szymon Czyż
Zapisz się do newslettera