Bartosz Tomaszewski wystąpił w wygranym 2:1 spotkaniu reprezentacji Polski U-17 przeciwko Kosowu. To zwycięstwo oznacza, że biało-czerwoni zakwalifikowali się do tegorocznym Mistrzostw Europy, które odbędą się w Izraelu. Dawid Zięba oraz Mateusz Wójcik spędzili całe spotkanie na ławce rezerwowych.
Polacy do meczu z Kosowem przystępowali po porażce z Włochami (0:1) oraz zwycięstwie nad Ukrainą (3:2). Przeciwnicy biało-czerwonych przegrali poprzednie dwa spotkania i nie liczyli się już w walce o awans do Mistrzostw Europy. Przypomnijmy, że kwalifikację do turnieju głównego uzyskują zwycięzcy grup oraz siedem najlepszych zespołów z drugich miejsc.
Spotkanie z Kosowem od początku było bardzo wyrównane. Obie drużyny chciały grać ofensywnie, dzięki czemu mieliśmy niezwykle otwarty mecz. Pierwszego gola strzelili Kosowianie, a dokładnie Elton Krasniqi. Napastnik był zdobywcą jedynej bramki w pierwszej połowie. Polacy próbowali jeszcze przed przerwą wyrównać, ale czujny w bramce był Altin Gjokaj.
Biało-czerwoni bardziej konkretni stali się po zmianie połów. W 59. minucie wynik tego meczu wyrównał Kacper Smiglewski. Polacy poszli za ciosem i chcieli zdobyć w tym spotkaniu trzy punkty. Rosnąca przewaga została udokumentowana tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, kiedy rzut karny skutecznie wykonał wprowadzony z ławki Kacper Terlecki. Kosowianie w końcówce tej rywalizacji nie mieli żadnych argumentów, żeby zagrozić bramce strzeżonej przez Antoniego Mikułko i ten mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 2:1. Polska zajęła drugie miejsce w grupie szóstej ustępując tylko Włochom, którzy zdobyli komplet punktów.
Bramki: Smiglewski (59.), Terlecki (86.) - Krasniqi (30.)
Polska: Antoni Mikułko – Patryk Rychlik, Miłosz Kurzydłowski, Bartosz Tomaszewski, Konrad Magnuszewski, Jakub Lewicki – Kacper Smiglewski (81. Kacper Terlecki), Marcel Kalemba, Jakub Staniszewski, Dawid Tkacz (92. Dawid Drachal)– Oliwier Sławiński (88. Szymon Doba)
Zapisz się do newslettera