Przed nami ostatnia kolejka Mistrzostw Europy w Niemczech. Znamy już los reprezentacji Polski, która jako pierwsza odpadła już z tego turnieju. Szanse na awans mają jednak cały czas Miha Blažič oraz Nika Kvekveskiri.
Nie tak miało potoczyć się spotkanie Polski z Austrią. Biało-Czerwoni mimo niezłych momentów w pierwszej połowie przegrali ostatecznie z ekipą Ralfa Rangnicka 1:3. Ten wynik w połączeniu z bezbramkowym remisem pomiędzy Francją, a Holandią sprawił, że nasza kadra jako pierwsza odpadła z EURO 2024. Piątkowy mecz na ławce rezerwowych przesiedział Bartosz Salamon. Przed zespołem selekcjonera Michała Probierza ostatnie starcie w grupie przeciwko Trójkolorowym. Ta rywalizacja rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:00.
Blisko zapewnienia sobie awansu do następnej fazy już teraz była Słowenia. Drużyna trenera Matjaza Keka w drugiej połowie wyszła na prowadzenie w potyczce z Serbią, lecz nie zdołała utrzymać korzystnego dla siebie wyniku. W ostatniej akcji meczu Luka Jović wykorzystał celne dośrodkowanie z rzutu rożnego i tym samym doprowadził do wyrównania. Miha Blažič spędził to spotkanie na ławce rezerwowych. Przed Słoweńcami ostatnie, kluczowe starcie z Anglią.
Historyczny punkt zdobyli natomiast Gruzini, którzy zremisowali z Czechami 1:1, a duża w tym zasługa bramkarza Giorgiego Mamardashviliego. Golkiper Valencii dwoił się i troił, aby utrzymać swoją drużynę w grze i ta sztuka mu się udała. Ekipa Williego Sagnola mogła nawet wygrać, lecz w doliczonym czasie gry wybornej sytuacji nie wykorzystał Saba Lobjanidze. Nika Kvekveskiri podobnie jak w potyczce z Turcją, nie pojawił się na boisku choćby na minutę. Gruzini w decydującym spotkaniu zagrają z Portugalią.
Polska – Francja, wtorek, 25 czerwca, godzina 18:00 (Dortmund)
Słowenia – Anglia, wtorek, 25 czerwca, godzina 21:00 (Kolonia)
Gruzja – Portugalia, środa, 26 czerwca, godzina 21:00 (Gelsenkirchen)
Zapisz się do newslettera