W ostatnich latach piłkarze Lecha Poznań w zimowej przerwie podróżowali na zgrupowanie do tureckiego Belek. Teraz jednak zmieniają destynację i wybiorą się do Dubaju. Tam rozegrają dwa sparingi.
Informowaliśmy już o planach mistrzów Polski na nietypową w tym roku przerwę zimową. Nietypową, bo związaną z rozegraniem mistrzostw świata na przełomie listopada i grudnia w Katarze. Dlatego po ostatnim meczu ligowym w tym roku lechici wyjadą na urlopy, z których wrócą na dziesięć dni w grudniu. A potem po pauzie świąteczno-noworocznej pojawią się przy Bułgarskiej 3 stycznia.
Już następnego dnia zaplanowany jest wylot na jedyne zimą zgrupowanie. Tym razem jednak nie do tureckiego Belek. - Zdecydowaliśmy się w tym roku na zmianę i polecimy na obóz do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Rozpoczynamy 4 stycznia, a wracamy do Poznania dziesięć dni później, czyli 14 stycznia - mówi kierownik zespołu Lecha, Mariusz Skrzypczak. - Na miejscu będziemy trenować w ośrodku, w którym jest kilka boisk. Jedno będziemy mieć do naszej dyspozycji. Na miejscu rozegramy dwa sparingi - dodaje.
O tym kto będzie sparingpartnerem poinformujemy w osobnym komunikacie, po podpisaniu umów z rywalami. Po powrocie do stolicy Wielkopolski odbędzie się prawdopodobnie jeszcze jedna gra towarzyska.
Zapisz się do newslettera