Karol Linetty, Jan Bednarek i Jakub Serafin po meczu sparingowym Lech Poznań - Jarota Jarocin, który zakończył się wygraną Kolejorza 3:0.
Karol Linetty, Jan Bednarek i Jakub Serafin po meczu sparingowym Lech Poznań - Jarota Jarocin, który zakończył się wygraną Kolejorza 3:0.
Karol LinettyDopiero na początku tego tygodnia wznowiłem treningi i takie przetarcie meczowe było mi bardzo potrzebne. Wróciłem do gry po pięciu tygodniach przerwy i miałem chwilę przestoju, gdy złapałem zadyszkę. 30 minut wydawało się na ten moment optymalne dla mnie, ale gdybym musiał to wytrzymałbym na boisku dłużej, pewnie nawet pełne 90 minut. Czucia piłki po takim czasie trochę brakuje. Na treningach, bez przeciwnika, wyglądało to lepiej, ale jeszcze kilka dni i wszystko wróci do normy.
Jan BednarekTaki mecz to jest bardzo fajna okazja, by zaliczyć trochę minut na boisku z kolegami z drużyny. Bardzo tego potrzebujemy, by być zgranym, gdy otrzymamy szansę gry również w meczu o stawkę. Dzisiaj zagrałem trochę na środku obrony, a trochę na prawej stronie, bo trener potrzebuje alternatywy dla Tomka Kędziory. Z meczu możemy być zadowoleni. Zagraliśmy lepiej niż w Międzychodzie, strzeliliśmy więcej goli i żadnego nie straciliśmy.
Jakub SerafinCieszę się, że dostaję coraz więcej szans w pierwszym zespole, czy to na treningach, czy w meczach kontrolnych. W takich spotkaniach u młodych zawodników zawsze jest chęć pokazania się trenerowi z jak najlepszej strony. Dziś grałem trochę na prawym skrzydle i trochę za plecami napastnika. Lepiej czuję się na tej drugiej pozycji i tam widzi mnie też trener. Nawet grając na boku miałem za zadanie schodzić do środka i pomagać Niklasowi. Uważam, że zagrałem poprawnie.
Zapisz się do newslettera