To była szybka i bezproblemowa podróż. Niespełna godzinę w locie spędzili piłkarze Lecha Poznań, którzy są już w Kownie, gdzie w czwartek o godzinie 18 czasu polskiego zagrają rewanż z miejscowym Żalgirisem w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Bronić będą zaliczki z pierwszego, wygranego 3:1 spotkania.
To jedna z najbliższych pucharowych wypraw Kolejorza. Zameldowali się w klubie o godzinie 8 i po wspólnym śniadaniu ruszyli na lotnisko Ławica, skąd samolotem Embraer 170 Polskich Linii Lotniczych LOT o godzinie 10.17 wystartowali w stronę Kowna. Lot trwał niemal równą godzinę i o 12.15 czasu miejscowego (+1 w porównaniu do Polski) wylądowali w drugim co do wielkości mieście litewskim. Tam w czwartkowy wieczór zmierzą się z miejscowym Żalgirisem.
Z lotniska pojechali do hotelu, gdzie po obiedzie będą mogli odpocząć przed popołudniowymi aktywnościami. O godzinie 16.30 czasu polskiego trener John van den Brom spotka się z dziennikarzami na konferencji prasowej, a pół godziny później rozpocznie się oficjalny trening lechitów.
Zapisz się do newslettera