Lech w Kompanii Piwowarskiej

Lider branży piwnej w Polsce zaprosił Kolejorza oraz pracowników Kompanii Piwowarskiej na wspólne spotkanie, podczas którego każdy kibic poznańskiej Lokomotywy miał okazję porozmawiać z lechitami oraz zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

- Od jakiegoś czasu jesteśmy już związani z Lechem Poznań. Lech Pils to marka typowo poznańska, produkowana tylko w tym Browarze, jest głównym sponsorem Kolejorza - mówi Michał Nowicki, dyrektor Regionu Zachód Kompanii Piwowarskiej. - Prowadzimy różne działania, które wspierają drużynę KKS, jak również naszą markę. Jako firmie udało nam się osiągnąć nie dala sukces. Browar Poznański, jeden z trzech jakie mamy w Polsce, uważył w ciągu ostatniego roku siedem milionów hektolitrów piwa - dodaje.

Siódemka jest zresztą bardzo symboliczną liczbą dla obu stron. Kolejorz bowiem siedmiokrotnie sięgał po mistrzostwo kraju. - Siedem milionów hektolitrów to aż miliard czterysta milionów piw, które udało nam się w ciągu dwunastu miesięcy uważyć. To jest nie lada sukces drużyny, która pracuje w Browarze. Z tej właśnie okazji zorganizowaliśmy event, który ma podkreślić, jak blisko jesteśmy z Kolejorzem jako dwie wielkie firmy - zauważa dyrektor Regionu Zachód.

W trakcie rozmowy nie brakowało gratulacji z ostatnich wyników zespołu i miłych, motywacyjnych słów przed zakończeniem sezonu. Podczas wspólnego spotkania dominowały jednak pytania o to jak wyglądają przygotowania przedmeczowe, a także o reakcję Jasmina Buricia na akcję "Paszport dla Jasia". Kibice Lecha chcieli również poznać ulubionych piłkarzy każdego z obecnych w Kompanii zawodników. - Moimi ulubionymi piłkarzami są ci, którzy siedzą ze mną na tej scenie - odpowiedział trener przygotowania fizycznego, dr Martin Mayer.

Kapitan Kolejorza, Łukasz Trałka opowiedział również ciekawą historię o wyścigu autokarów. Kto był we wtorek w Kompanii Piwowarskiej, ten wie o co chodzi.