Bez Peruwiańczyka będą zatem musieli poradzić sobie dziś piłkarze Lecha Poznań. To oznacza, że czekają nas drobne zmiany w składzie. Być może trener Franciszek Smuda zdecyduje się na wycofanie Piotra Reissa, który zająłby miejsce Quinterosa. Wtedy w ataku zobaczylibyśmy Przemysława Pitrego, którego forma ostatnio wyraźnie rośnie. Poza tym wydaje się, że na boisku zobaczymy wszystkich zawodników, którzy wystąpili w ostatnim meczu ligowym z Widzewem Łódź.
Podstawową zmianą w drużynie Pogoni będzie obsada pozycji bramkarza. Stojącego ostatnio między słupkami Radosława Majdana zastąpi Boris Pesković.
Ostatnie spotkanie obu zespołów w Pucharze Polski było istnym horrorem, który do dziś wspominają wszyscy, którzy mieli okazję oglądać ten mecz. Przypomnijmy, że po regulaminowym czasie gry i dogrywce mieliśmy remis 0:0. Rzuty karne też długo nie przynosiły rozstrzygnięcia, bo zawodnicy na jedenasty metr podchodzili w sumie 30 razy! Wreszcie w piętnastej serii bramkarz Kolejorza, Norbert Tyrajski najpierw obronił strzał zawodnika Pogoni, a po chwili sam wpakował piłkę do siatki i wraz 22 tysiącami kibiców cieszył się z awansu do kolejnej rundy.
Zapisz się do newslettera