2021-10-15 15:51 Maciej Henszel

Lech na konferencji StatsBomb w Londynie

Kolejorz był jednym z nielicznych polskich klubów reprezentowanych na konferencji StatsBomb organizowanej na stadionie Chelsea, Stamford Bridge. - Gdyby takie spotkanie odbyło się dziesięć lat temu, to na sali większość byłaby sceptycznie nastawiona do wejścia zaawansowanej analizy statystycznej do futbolu. Teraz jednak to się mocno zmienia - mówi Bartłomiej Grzelak, szef działu naukowego w Lechu Poznań.

Utworzony przy Bułgarskiej departament ma zapewniać skuteczne wsparcie działalności klubu. Przy dużej liczbie danych gromadzonych codziennie za pomocą wielu narzędzi technologicznych ma za zadanie zarządzanie, analizowanie i monitorowanie takich informacji. A przy tym współpracować z działem sportu, skautingu, sztabem szkoleniowym, trenerami przygotowania motorycznego, ale też obszarami pozasportowymi. Nauka wchodzi coraz szerzej do sportu, dlatego też klub kilka miesięcy temu rozpoczął współpracę z wydziałem matematyki i informatyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Doktor Tomasz Piłka znalazł się zresztą w strukturach Kolejorza. Natomiast Grzelakowi w wyjeździe do Londynu towarzyszyli mu naukowcy z uczelni.

Konferencję organizował StatsBomb, czyli potentat światowy w dziedzinie zaawansowanych statystyk piłkarskich. Temat poszerzonej analizy danych wykracza jednak oczywiście poza piłkę nożną, bo bardzo mocno zawładnął innymi dyscyplinami, takimi jak koszykówka (NBA) czy futbol amerykański (NFL). - W piłce w Liverpoolu dział naukowy istnieje od 2010 roku, podobnie w Ajaxie Amsterdam. Jednak z drugiej strony, w dniu konferencji w Londynie utworzenie takiego departamentu ogłosił Manchester United, a lokalny rywal - Manchester City, także niedawno skierował się w stronę nauki. Zatrudniony został tam Laurie Shaw, czyli naukowiec z renomowanej uczelni, czyli Harvardu, w trakcie pandemii na blogu prezentował swoje analizy piłkarskie - opowiada Grzelak. W latach 2014-2019 Shaw był dyrektorem ds. statystyki i rozwoju modeli w ministerstwie skarbu, a przez ostatnie trzy i pół roku pracował w Harvard Sports Analytics Lab.

- I my jesteśmy w tym gronie tych dopiero raczkujących w tym temacie. Choć i tak na polskim rynku jesteśmy jednymi z pierwszych, można rzec, że przecieramy szlaki. Na konkretne wnioski przyjdzie pora pewnie za kilka lat, bo musimy mieć perspektywę czasową i zgromadzić jak najwięcej danych do obróbki. Natomiast już działamy, stworzyliśmy przy współpracy z UAM fajną grupę zaangażowanych ludzi - dodaje.

Jednym z najciekawszych wykładów był ten doktora Iana Grahama, który pracuje w Liverpoolu. - Bardzo ciekawie opowiadał o transferach. Ten klub, choć wielki, to pod względem finansowym nie może równać się z innymi. Nie może sobie pozwolić na takie wydatki transferowe, jak najwięksi z największych. Dlatego musi tutaj optymalizować i zmaksymalizować zyski przy minimalnych kosztach. Wiadomo, że Premier League to liga bardzo wymagająca, nie każdy tam pasuje. Dlatego najprościej byłoby sięgnąć po zawodników, którzy w niej sobie świetnie radzą. Tyle że tacy kosztują sporo. I tutaj podali przykład Roberto Firmino, na którego trafili kiedy był w niemieckim Hoffenheim. Jak zaczęli go obserwować, to nie był jeszcze w reprezentacji, nie grał wcześniej w kadrach młodzieżowych, nie występował w czołowym europejskim klubie, nie miał doświadczenia w europejskich pucharach. Owszem, miał niezłe statystyki goli i asyst, ale to nie był decydujący powód. Zaczęli bowiem analizować jego grę, sprawdzać skuteczność, efektywność itd. A do tego zauważyli, że często stosuje no look pass, czyli podanie, kiedy patrzy w inną stronę niż zagrywa piłkę. To im też uświadomiło, że gra niekonwencjonalnie. I kolejna ciekawostka, jak zasiadają do negocjacji transferowych to starają się oszacować wartość zawodnika i nie płacić więcej. Dlatego siadając do stołu twardo negocjują - mówi szef działu naukowego w Lechu.

Zresztą sporo tematów analizy jest związanych właśnie z transferami. Kluby angielskie oszacowały, że skuteczność transferowa ekip z Premier League to 50 proc. Jeśli jakiś klub wymyśli siedem parametrów oceny piłkarza i na 90 procent jest przekonany, że tego gracza chce, to wciąż zostaje te 10 procent. I przeliczając to na rachunek prawdopodobieństwa, to wynosi on 48 proc. powodzenia. Wciąż zatem trzeba poszukiwać tych brakujących kilku procent. Podobnie jest w przypadku wymiany ogniw w drużynie, to kwestia szukania kilku brakujących procent jakości wśród zawodników występujących w jedenastce, ale będących w drugim szeregu - tłumaczy Grzelak, który podaje też przykład Olympique Lyon, który ma model biznesowy taki, że chce wyłapywać młodych graczy z potencjałem sprzedażowym w ciągu 2-3 lat.

Ciekawie do tematu transferów podszedł też klub Leicester City, który stara się analizować ligi TOP 5 pod kątem tego, z której z nich piłkarze najbardziej pasują do Premier League. Robią to zarówno pod kątem fizycznym, jak i techniczno-taktycznym. - Fajne było właśnie to, że wszystkie kluby i wszyscy uczestnicy dzielili się swoją wiedzą i były bardzo otwarte na dyskusje w temacie nauki wchodzącej do piłki. Choć fajnie wszyscy podsumowaliśmy konferencję. że gdyby takie spotkanie odbyło się dziesięć lat temu, to na sali większość byłaby sceptycznie nastawiona do wejścia zaawansowanej analizy statystycznej do futbolu. Teraz jednak to się mocno zmienia. Podsumowując. konferencja zawierała wysoki poziom merytoryczny, a przede wszystkim opierała się na doświadczeniu łączącym świat piłki nożnej z nauką - podsumowuje Grzelak.

Następne mecze

Piątek 06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań
Sobota 01.02 godz.00:00
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Polecamy

Newsletter

Zapisz się do newslettera

Więcej

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

Korzystamy z plików cookies

Stosujemy pliki cookies, które są niezbędne do tego, aby osoby odwiedzające nasz serwis mogły korzystać z dostępnych usług i funkcjonalności. Używamy również plików cookies podmiotów trzecich, w tym plików analitycznych i reklamowych. Szczegołowe informacje dostępne są w "Polityce cookies". W celu zmiany ustawień należy skorzystać z opcji ZMIENIAM USTAWIENIA.

Akceptuję opcjonalne pliki cookies

Odrzucam opcjonalne pliki
cookies

Ustawienia prywatności

Niezbędne

Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Analityczne

Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań,w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych KKS Lech Poznań S.A. i naszych partnerów.

W każdej chwili możesz zmienić lub wycofać swoją zgodę za pomocą ustawień dostępnych w ustawieniach prywatności.

Zapisz moje wybory