Lech Cup? Takiej obsady próżno szukać

Massimiliano Marchio, trener Juventusu Turyn podkreśla, że jeszcze nigdy nie brał udziału w turnieju, w którym wystąpiło aż tyle topowych zespołów. Frederic Delooz z Anderlechtu Bruksela chwali organizatorów Lech Cup. Belgijski szkoleniowiec zapewnia, że za rok przyjedzie do Poznania po zwycięstwo.

- Turniej był fantastyczny. Myślę, że to jedne z lepszych zawodów w środkowej Europie. Dla mnie to był zaszczyt, że mogłem tutaj być i patrzeć na grę tych wszystkich chłopców.

Nieczęsto mamy okazję grać przeciwko tak dobrym drużynom. Podczas poznańskiego turnieju, w dwa dni zmierzyliśmy się z klasowymi zespołami jak Hertha Berlin, Bayern Monachium czy Sporting Lizbona. To bardzo trudni rywale, z którymi grało się naprawdę ciężko. Nie pamiętam, żebym miał okazję prowadzić swoją drużynę w takim turnieju, jak ten w Poznaniu, w którym wystąpiło aż tyle topowych zespołów.

Do Poznania z ogromną chęcią wrócimy. To było dla nas bardzo ważne doświadczenie i na pewno chłopcy wiele się nauczyli. Przepraszam za finał, ponieważ mogliśmy zagrać o wiele lepiej. Wiem, że Hertha już po raz trzeci wygrała Lech Cup. To bardzo dobra drużyna, są dobrze zorganizowani, a finał był na naprawdę wysokim poziomie.

To był bardzo dobry i naprawdę ciekawy turniej. Grali tutaj bardzo ambitni chłopcy, którzy chcieli pokazać swoje wysokie umiejętności. My podeszliśmy z respektem do każdej drużyny. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zagramy w finale Lech Cup.

Zebraliśmy bardzo dużo doświadczenia w takim międzynarodowym turnieju, jak ten, który odbył się w Poznaniu. Bardzo dobrze czujemy się tutaj, Arena to naprawdę piękna hala. Jestem pod dużym wrażeniem tego, co tutaj zastaliśmy.

Wcześniej też graliśmy z dobrymi klubami, m.in. z Holandii, Niemiec, Francji czy Anglii. Byliśmy na wielu turniejach, podczas których mierzyliśmy się z silnymi zespołami. Jesteśmy ambitni i chcemy wygrywać. W przyszłym roku przyjedziemy do Poznania po zwycięstwo.