Pomocnik juniorów starszych Lecha Poznań, Dawid Ławniczak na dłużej w Kolejorzu. Zawodnik, który zakłada niebiesko-białą koszulkę od siódmego roku życia podpisał z klubem, którego jest wychowankiem trzyletnią umowę. - Dawid to zawodnik o szerokim wachlarzu umiejętności, który na boisku potrafili zrobić mocno pomagać swojej drużynie. Liczymy, że przyszłe miesiące okażą się dla niego przełomowe i po pokonaniu problemów zdrowotnych będzie zbierał cenne doświadczenie już nie tylko na boiskach Centralnej Ligi Juniorów, ale i drugiej ligi- mówi Zbigniew Zakrzewski z pionu sportowego Akademii Lecha Poznań.
Trafić na Bułgarską po strzeleniu hat-tricka… Lechowi? Taka właśnie historia przytrafiła się wychowanemu na Dębcu poznaniakowi, który w 2012 roku wziął wraz ze swoim obecnym zespołem - Kopernikiem Poznań - udział w turnieju w Suchym Lesie. Niedługo po jego zakończeniu zgłosił się do niego trener niebiesko-białych, Łukasz Chęciński, zapraszając na treningi. Od tego momentu minęło blisko jedenaście lat, a Ławniczak zdążył dotrzeć w koszulce z kolejowym herbem niemal na poziom seniorów. Ubiegłe dwa sezony spędził w ekipie juniorów starszych, z którymi niedawno świętował tytuł mistrza Polski, ale sam nie ukrywa, że czeka już na kolejne wyzwania.
Mimo kłopotów ze zdrowiem pomocnik uzbierał w zakończony sezonie 19 meczów, w których zdobył trzy bramki oraz zanotował asystę. Jego wsparcie okazało się nieocenione zwłaszcza wiosną, ponieważ przełom rundy jesiennej i wiosennej stracił z powodu kontuzji. To nie zmienia jednak faktu, że urodzony w 2005 roku wychowanek coraz mocniej dobija się do drugiego zespołu Kolejorza. - Za mną dwa sezony spędzone w Centralnej Lidze Juniorów, teraz moim celem jest wywalczenie sobie składu w rezerwach i jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to debiut w pierwszej drużynie. Mam za sobą treningu w obu tych zespołach, czułem, że trzeba szybciej myśleć i jeśli w parze za tym pójdą umiejętności, to jestem dobrej myśli - zaznacza zawodnik drugiej linii.
A tych mu nie brakuje, o czym mówi nam zajmujący się komórką talent managementu w Akademii Lecha Poznań Zbigniew Zakrzewski. Jego zdaniem Ławniczak to taki gracz, który ma wszelkie możliwości, by stawać się coraz lepszym na swojej pozycji. - Dawid to zawodnik o szerokim wachlarzu umiejętności, który na boisku potrafili zrobić mocno pomagać swojej drużynie. Drybling, wzrost, siła, gra głową, dokładne podanie, strzał - praktycznie każdy z tych elementów stoi u tego gracza na co najmniej niezłym poziomie. Liczymy, że przyszłe miesiące okażą się dla niego przełomowe i po pokonaniu problemów zdrowotnych będzie zbierał cenne doświadczenie już nie tylko na boiskach Centralnej Ligi Juniorów, ale i drugiej ligi - opisuje Zakrzewski.
- Ostatni sezon był niesamowity. Stworzyliśmy drużynę, która dogadywała się nie tylko na boisku, ale także poza nim. Mieliśmy jasno wyznaczony cel, którym był mistrz Polski i dzięki ciężkiej oraz konsekwentnej pracy udało się nam go zrealizować. Indywidualnie czuję, że się rozwinąłem i dojrzałem do tego, żeby iść dalej. Kontuzje wybijały mnie nieco z rytmu, ale zawsze po nich wracałem i udawało się pomagać drużynie, to sprawia, że jestem dumny - podsumowuje Ławniczak, który przedłużył kontrakt z Lechem do końca czerwca 2026 roku.
Zapisz się do newslettera