Zawodnik drugiej drużyny Lecha Poznań, Damian Kołtański podpisał w minionych dniach nową umowę z Kolejorzem. Kontrakt będzie obowiązywał do końca grudnia 2022 roku. - Damian to zawodnik, który posiada świetny charakter do futbolu. Konsekwentną pracą dotarł do zespołu rezerw i liczymy, że w niedalekiej przyszłości będzie cennym punktem tej drużyny - mówi dyrektor sportowy Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel.
To już druga umowa urodzonego w 2003 roku gracza z niebiesko-białymi. Do poznańskiej części akademii trafił blisko pięć lat temu z UKS-u Śrem, a w niej spędził niespełna dwanaście miesięcy. Następnie przyszedł czas na kolejne szczeble na drodze rozwoju już we Wronkach, zwieńczone wicemistrzostwem Polski w juniorach młodszych w czerwcu ubiegłego roku. Aż do minionego zimy jego szkoleniowcem był trener Hubert Wędzonka, który prowadził go w trzech kategoriach wiekowych.
- Na początku poprzedniego sezonu mieliśmy sporo ciężkich chwil. Zdarzało się, że nie wygrywaliśmy, traciliśmy sporo punktów. Damian wtedy był wzorem dla swoich kolegów, pierwszy wychodził na trening po nieudanym meczu, nie tracił wiary w siebie i swoich kolegów. Był więc dla nas sporą wartością nie tylko na boisku. Kiedy jednak z niego schodziliśmy na przerwę przegrywając lub remisując, czasem wystarczyło, że koledzy zerknęli na Damiana, ten nawet nie musiał nic mówić. Jego mowa ciała wystarczała do tego, by wiedzieć, że sytuacja jest poważna. Jako trener wiedziałem, że musi on wyjść na drugą połowę, trzeba dać mu więcej odpowiedzialności, żeby pociągnął drużynę w jej trakcie - charakteryzuje go aktualny opiekun juniorów starszych.
Wraz z początkiem przygotowań do rundy wiosennej rezerw został włączony do ich kadry. Na swój debiut w seniorskiej piłce czeka z niecierpliwością, ale związanie się z klubem na dłużej stanowi dla niego obiecujący sygnał. - Jestem bardzo szczęśliwy, że klub zdecydował się przedłużyć ze mną kontrakt. Jest to dla mnie ważne, ponieważ wiem tym samym, że ludzie tutaj na mnie liczą. Będę chciał się im odwdzięczyć jak najlepsza postawą na boisku - nie kryje młody zawodnik, który na boisku może obsadzić wiele ofensywnych pozycji.
W zakończonych już rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów 17-latek wystąpił w siedemnastu meczach, a bramkarzy rywali pokonywał siedem razy. W juniorach starszych już w tym sezonie nie zagra, ale być może ta sztuka uda mu się już w dorosłym futbolu. Rezerwy wznowią bowiem rywalizację w drugiej lidze już w tę środę spotkaniem z Garbarnią Kraków, a łącznie do końca lipca czeka ich dwanaście konfrontacji.
Zapisz się do newslettera