W obecnym sezonie nie sposób wyobrazić sobie obronę Lecha Poznań bez Marcina Kamińskiego. 22-letni defensor jest jedynym zawodnikiem Kolejorza, który do tej pory wystąpił we wszystkich meczach ligowych. Tylko w jednym spotkaniu Kamiński nie dotrwał do końca. Było to w Kielcach, gdy w 77 minucie przegrał z urazem mięśni skośnych brzucha. Natychmiast więc pojawiły się głosy mówiące o ewentualnym powołaniu do reprezentacji Polski.
W obecnym sezonie nie sposób wyobrazić sobie obronę Lecha Poznań bez Marcina Kamińskiego. 22-letni defensor jest jedynym zawodnikiem Kolejorza, który do tej pory wystąpił we wszystkich meczach ligowych. Tylko w jednym spotkaniu Kamiński nie dotrwał do końca. Było to w Kielcach, gdy w 77 minucie przegrał z urazem mięśni skośnych brzucha. Natychmiast więc pojawiły się głosy mówiące o ewentualnym powołaniu do reprezentacji Polski.
- Na razie nie myślę o kadrze narodowej. Skupiam się na grze w klubie i ustabilizowaniu swojej formy. Jak przyjdzie odpowiedni czas i trener uzna, że zasłużyłem na powołanie, to oczywiście będę się z tego cieszył - tłumaczy 4-krotny reprezentant Polski.
A w klubie jest się na czym skupiać. Lech mimo straty dwóch punktów we Wrocławiu ze Śląskiem mógł wprawdzie do Poznania wracać z podniesioną głową i ostatnio jest chwalony za swoją grę, ale nie przekłada się to na dorobek punktowy i pozycję w tabeli.
- Nie jesteśmy zadowoleni z miejsca, w którym się znajdujemy. Gdyby nie brakowało nam koncentracji w ostatnich meczach, to z pewnością bylibyśmy wyżej. Naszym celem na koniec roku jest być blisko lidera, a może nawet wskoczyć na pierwsze miejsce. Podział punktów nie może być dla nas żadnym alibi, bo pamiętamy, że w zeszłym roku nic on nam nie dał - zauważa Marcin Kamiński.
Oprócz jutrzejszego starcia z Podbeskidziem, Lechowi do końca roku kalendarzowego zostaną do rozegrania cztery mecze. Podopieczni Macieja Skorży zagrają na wyjeździe z Piastem Gliwice i Wisłą Kraków oraz u siebie z Górnikiem Zabrze i Lechią Gdańsk.
- Cieszymy się, że mecz z Podbeskidziem nie jest ostatnim w tym roku. Mimo, że nie wygrywamy wszystkiego, to zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w dobrej formie. Cieszymy się grą i każde kolejne spotkanie jest w naszym wykonaniu coraz lepsze - przekonuje podstawowy obrońca Kolejorza.
Zapisz się do newslettera