Juniorzy młodsi powiększają dystans

Przed pojedynkiem z gośćmi ze stolicy województwa Zachodniopomorskiego lechici – tradycyjnie już – przystąpili w roli zdecydowanych faworytów. W końcu to właśnie oni mieli na swoim koncie komplet punktów, osiem zwycięstw, mogli także pochwalić się najlepszą ofensywą oraz najszczelniejszą obroną w całej stawce. Pogoń natomiast była trzecia z wyraźną już stratą punktową do niebiesko-białych, którzy chcieli ten dystans jeszcze powiększyć.

Pierwszy krok ku temu udało im się postawić już po niespełna kwadransie, kiedy do siatki przeciwnika trafił pomocnik Kacper Sommerfeld. Gospodarze chcieli iść za ciosem, ale do przerwy to przyjezdni strzelili swojego gola. Miało to miejsce na pięć minut przed zejściem do szatni, a na to uderzenie zawodnicy szkoleniowca Bochińskiego nie zdołali odpowiedzieć jeszcze w tej połowie. Jak potwierdzili jednak w poprzednich spotkaniach, potrafią oni przyjąć do siebie cenne wskazówki ze strony sztabu szkoleniowego i po zmianie stron przeważyć szalę na swoją korzyść.

Tak też stało się w niedzielę, bo po zmianie stron udało im się zaskoczyć defensywę szczecinian aż cztery razy. Najpierw uczynił to pomocnik Dawid Ławniczak bezpośrednio po rzucie wolnym, a w ślad za swoim kolegą podążył najskuteczniejszy strzelec Lecha, Hubert Szulc. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem dublet ustrzelił w efektowny sposób Sommerfeld, a w ostatniej akcji spotkania swoją piękną bramkę zdobył wprowadzony z ławki Maksym Pietrzak. Okazała wygrana stała się faktem i niebiesko-biali mogą w dobrych nastrojach przygotowywać się do swoich kolejnych wyzwań na boiskach Centralnej Ligi Juniorów do lat 17.

- Zagraliśmy dziś dobry mecz, w którym po pierwszej połowie i dość przypadkowo straconej bramce zachowaliśmy spokój w przerwie. Nie czuliśmy jakiegoś pesymizmu czy szału z tego powodu, wręcz przeciwnie. Przyspieszyliśmy naszą grę i wyeksponowaliśmy te elementy, na których nam zależało. Ten zespół stań na jeszcze lepszą grę, dla tych chłopców nie ma ograniczeń. Nie byliśmy dziś syci i z tego powodu można być zadowolonym. Przed nami przygotowania do spotkania z kolejną szczecińską drużyną, FASE, tym razem wyjazdowego - skomentował starcie z Pogonią trener juniorów młodszych Kolejorza, Bartosz Bochiński.

Lech Poznań U-17 – Pogoń Szczecin U-17 5:1 (1:1)

Bramki: Sommerfeld (12., 87.), Ławniczak (53.), Szulc (68.), Pietrzak (90.) - (40.)

Lech Poznań: Mateusz Mędrala – Sebastian Goc (65. Kamil Budych), Aleksander Gazda, Mikołaj Tudruj, Adrian Tymiński – Kacper Sommerfeld, Dawid Ławniczak (86. Aleksander Nadolski), Jakub Antczak (80. Patryk Olejnik) – Filip Karwacki (55. Maksymilian Dziuba), Hubert Szulc (77. Norbert Ratajczyk), Filip Wełniak (60. Maksym Pietrzak)