Jak radzi sobie rywal rezerw? Górnik Łęczna

Górnik Łęczna prowadzony przez trenera Kamila Kieresia zdobył w tym sezonie 38 "oczek" i po rozegraniu 18. kolejek jest liderem rozgrywek. "Zielono-Czarni" ponieśli w dotychczasowych meczach tylko dwie porażki, jedną na własnym obiekcie, a raz przegrali na boisku rywala. Celem nadrzędnym klubu z województwa lubelskiego jest bezpośredni awans do pierwszej ligi. W pierwszym spotkaniu obu ekip w obecnej kampanii padł bezbramkowy remis, który dał historyczny punkt drużynie szkoleniowca Rafała Ulatowskiego na szczeblu centralnym.

Piłkarze z Lubelszczyzny nie przegrali w żadnych rozgrywkach od 29 września, kiedy to ulegli 1:2 Bytovii Bytów na wyjeździe. Zespół trenera Kamila Kieresia tym samym ma już serię ośmiu meczów bez porażki, którą będą chcieli podtrzymać w sobotniej konfrontacji przeciwko Kolejorzowi na stadionie Akademii Lecha Poznań we Wronkach. To ostatni wyjazdowy mecz łęcznian w tym roku, ponieważ czekają ich jeszcze tylko dwa spotkania i oba zagrają na własnym obiekcie. Pierwszy, w ramach 20. kolejki drugiej ligi z Górnikiem Polkowice, a już 3 grudnia Duma Lubelszczyzny zmierzy się z Legią Warszawa w ramach 1/8 finału Totolotek Pucharze Polski.

Najlepszym strzelcem w ekipie zielono-czarnych jest Paweł Wojciechowski. W obecnym sezonie rozgrywek drugiej ligi zdobył on już 10 bramek w siedemnastu meczach. Strzelił także dwa gole w Pucharze Polski. Drugim najskuteczniejszym piłkarzem Górnika - z czterema trafieniami - jest Aron Stasiak. Dla tego 20-latka to drugi sezon gry w barwach klubu z Lubelszczyzny, a w sezonach 2012-14 jego nazwisko można było zobaczyć w składach drużyn Akademii Lecha Poznań, skąd odszedł do Pogoni Szczecin.

W ekipie sobotniego rywala niebiesko-białych najprawdopodobniej zobaczymy Macieja Orłowskiego. 25-latek jest wychowankiem Kolejorza, wypożyczonym aktualnie do klubu z Łęcznej. W obecnym sezonie grał we wszystkich spotkaniach ligowych i jest podstawowym obrońcą zespołu trenera Kamila Kieresia.