W miniony weekend na boiskach I, II i III ligi swoje umiejętności zaprezentowało trzech zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Na boisku nie pojawił się jedynie Ernest Graś, a jego Błękitni Stargard Szczeciński wygrali 2:1 z Legionovią.
W miniony weekend na boiskach I, II i III ligi swoje umiejętności zaprezentowało trzech zawodników Lecha Poznań wypożyczonych do innych klubów. Na boisku nie pojawił się jedynie Ernest Graś, a jego Błękitni Stargard Szczeciński wygrali 2:1 z Legionovią.
Na prawej stronie bloku defensywnego Miedzi Legnica na dobre zadomowił się Szymon Zgarda. Defensywny pomocnik Kolejorza rozegrał pełne 90 minut w wygranym 2:1 meczu wyjazdowym ze Stomilem Olsztyn. W protokole sędziowskim zapisał się żółtą kartką. Podopieczni Wojciecha Stawowego po tym zwycięstwie awansowali na 11. miejsce w tabeli.
Tym razem na ławce rezerwowych MKS-u Kluczbork zasiadł Marcin Tomaszewski. Prawy obrońca na placu gry pojawił się w 85 minucie w miejsce Łukasza Reinharada. Zespół prowadzony przez Andrzeja Konwińskiego zremisował 1:1 w Tarnobrzegu z Siarką. MKS mógł pokusić się o zwycięstwo, ale przy stanie 1:1 rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Arian. Mimo straty dwóch punktów drużyna z Kluczborka wciąż jest liderem II ligi.
W 7. kolejce grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej III ligi w barwach Ostrovii po raz pierwszy zagrał Karol Szymański. Dla 21-letniego golkipera z pewnością nie był to wymarzony debiut. Szymański aż 3-krotnie musiał wyciągać piłkę z siatki po strzałach Mateusza Molewskiego, ale ostatecznie ostrowianie na własnym boisku zdołali zremisować z Unią Swarzędz 3:3.
Zapisz się do newslettera