Miłosz Mleczko już w tym tygodniu stanie przed szansą rozegrania kolejnego spotkania w reprezentacji Polski do lat 18. – Każdy chłopak w moim wieku marzy o tym, aby grać jak najczęściej z orzełkiem na piersi – przyznaje 17-letni bramkarz Lecha Poznań.
Lechita wyjechał na sześciodniowe zgrupowanie reprezentacji Polski do angielskiej miejscowości Tatenhill. Podczas pobytu na Wyspach, kadra narodowa prowadzona przez trenera Rafała Janasa rozegra dwa mecze towarzyskie. Najpierw 10 listopada zmierzy się z reprezentacją Anglii, a dwa dni później zagra z Francją. – Możliwość występu w reprezentacji Polski to z pewnością ciekawe doświadczenie, które może zaprocentować w przyszłości. Cały czas konsekwentnie robię swoje i ciężko pracuję, by dać selekcjonerowi powód do kolejnych powołań. Cieszę się, że znów zostałem doceniony i pojechałem z kadrą do Anglii – przyznaje Mleczko.
Rywalizacja w bramce reprezentacji trenera Rafała Janasa jest bardzo duża. Regularne powołania do kadry otrzymują Tomasz Kucz z Bayeru Leverkusen i Kamil Grabara z Liverpoolu. Z tym ostatnim Mleczko poznał się jeszcze podczas swojego pobytu w Ruchu Chorzów. – Rywalizacja w moim roczniku jest naprawdę spora. Na zgrupowania przyjeżdżają bramkarze z wielkich, europejskich klubów. Taka konkurencja jeszcze bardziej zagrzewa mnie do ciężkiej pracy na treningach – mówi lechita.
Mleczko zadebiutował w reprezentacji Polski do lat 18 na początku października. Wtedy Polska pokonała Finlandię 2:0, a 17-latek rozegrał całe spotkanie w bramce Biało-Czerwonych. – W moim debiutanckim meczu z Finlandią zachowałem czyste konto. Jestem zadowolony z tego występu. Pokazałem się trenerom z jak najlepszej strony i zrobię wszystko, by moje kolejne spotkania w reprezentacji były równie udane – podkreśla bramkarz, który w ostatnich tygodniach, ze względu na czerwoną kartkę otrzymaną przez Jasmina Buricia, ogląda mecze pierwszego zespołu z perspektywy ławki rezerwowych.
Poza Miłoszem Mleczko, powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 18 otrzymali także pomocnicy Jakub Moder i Tymoteusz Puchacz, a także napastnik Dawid Kurminowski. Wspomnieni lechici regularnie występują na trzecioligowych boiskach w drużynie rezerw Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera