Wprowadzenie
Podczas zgrupowania w Jarocinie trener bramkarzy Lecha Poznań do swojej dyspozycji ma trzech golkiperów. Pod okiem Dominika Kubiaka pracują Krzysztof Kotorowski, Maciej Gostomski oraz Marcin Matysiak.
- Nie ma co ukrywać, że walka o miejsce w podstawowym składzie będzie się toczyć pomiędzy Maciejem, a Krzysztofem. Marcin jesienią był czwartym bramkarzem i trenował głównie z rezerwami. Problemy zdrowotne Jasmin spowodowały, że dołączył do pierwszej drużyny i w hierarchii bramkarskiej awansował na trzecie miejsce - otwarcie mówi trener bramkarzy Lecha.
Matysiak obecnie zajmuje miejsce, które jesienią należało do Gostomskiego. Były bramkarz Bytovii pokazał jednak, że dobra dyspozycja w meczach rezerw oraz trochę szczęścia może spowodować, że z miejsca numer trzy można wskoczyć między słupki. - Zasady rywalizacji są jasne i nikt niczego nie ukrywa. Doskonale wiem, że obecnie jestem trzecim bramkarzem, ale przykład Maćka z rundy jesiennej pokazuje, że stąd wcale nie jest tak daleko do debiutu w ekstraklasie - zauważa Marcin Matysiak.
Rundę wiosenną między słupkami rozpocznie jednak Gostomski bądź Kotorowski. Jesień w bramce Kolejorza kończył ten pierwszy i to on zimowe przygotowanie rozpoczyna z drobnym handicapem. - Dobra postawa Macieja w drugiej połowie rundy jesiennej pozostała w naszej pamięci i sprawia, że Gostomski ma obecnie drobną przewagę nad Kotorowskim. Jednak o tym, kto będzie pierwszym bramkarzem w meczu ze Śląskiem zadecyduje postawa tej dwójki w sparingach - dodaje Dominik Kubiak.
Zapisz się do newslettera