INEA Stadion co mecz odwiedzają tysiące wiernych sympatyków mistrza Polski. Nie podlega żadnym wątpliwościom, że to właśnie Wy napędzacie Poznańską Lokomotywę do walki o najwyższe cele! Wybranych kibiców zapytaliśmy o to czy Kolejorz wraca na właściwe tory? Zapraszamy do lektury!
INEA Stadion co mecz odwiedzają tysiące wiernych sympatyków mistrza Polski. Nie podlega żadnym wątpliwościom, że to właśnie Wy napędzacie Poznańską Lokomotywę do walki o najwyższe cele! Wybranych kibiców zapytaliśmy o to czy Kolejorz wraca na właściwe tory? Zapraszamy do lektury!
Krzysztof (53 lata)Lech ma bardzo duże szanse na wyjście z grupy! Jedynym warunkiem jest to, żeby zagrał na takim poziomie jak z ACF Fiorentiną. Wymarzony scenariusz? Zwycięstwo Kolejorza w Lizbonie, wygrana FC Basel z Włochami, a w ostatnim meczu grupowym triumf Lecha przy Bułgarskiej. W europejskich pucharach wszystko jest możliwe i wierzę, że awansujemy do kolejnej rundy.
Piłkarze pod wodzą Jana Urbana grają z większym zaangażowaniem. Patrząc na ich grę mogę śmiało powiedzieć, że Lech wrócił już na taki poziom gry, do jakiego przyzwyczaił nas w poprzednim sezonie. Myślę, że zespół ma świadomość, że do końca sezonu nie pozostało zbyt wiele meczów, co na pewno jest silną motywacją do samych zwycięstw i jak najlepszej gry. Wierzę, że na koncie Kolejorza będzie przybywało punktów, więc awans do pierwszej ósemki to tylko kwestia czasu. Jestem przekonany, że przy Bułgarskiej, z tak fantastycznym dopingiem wszystko się uda.
Jan (19 lat)W przypadku wyjścia Kolejorza z grupy kluczowe będzie spotkanie FC Basel z Fiorentiną. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli i Szwajcarzy zwyciężą, to Lech jak najbardziej ma szansę awansować dalej. W przypadku rewanżu z drużyną z Bazylei mamy przewagę, bo gramy u siebie, na własnym podwórku, gdzie kibole po raz kolejny dodadzą zawodnikom skrzydeł.
Po fatalnym meczu w Krakowie, Lech przestał tracić punkty w lidze, a co ważniejsze, w końcu zaczął je zdobywać! Bardzo ważny był mecz wyjazdowy z Legią, który zawsze niesie za sobą wiele emocji i jest ważny nie tylko dla kibiców, ale przede wszystkim dla zawodników, którym czasem chyba brakuje motywacji. Sądzę, że malutkimi kroczkami wychodzimy już z kryzysu i w końcu zaczniemy piąć się w górę tabeli.
Trzeba zaufać trenerowi Urbanowi, który chyba wie co robi. Na tę chwilę wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Lech wychodzi z dołka i zacznie w końcu regularnie punktować w Ekstraklasie.
Zapisz się do newslettera