Już w najbliższą niedzielę o 17:30 Lech Poznań zmierzy się w meczu wyjazdowym z Lechią Gdańsk. Lechici wprawdzie mają korzystny bilans spotkań z zespołem z województwa pomorskiego, jednak niebiesko-białym na stadionie tego rywala w ostatnich latach grało się niezwykle trudno.
Zawodnicy Kolejorza w poprzednim sezonie wygrali w Gdańsku 1:0 po golu Mikaela Ishaka z rzutu karnego. Było to pierwsze zwycięstwo Lecha Poznań na tym stadionie od 2015 roku. Wtedy zespół prowadzony przez trenera Jana Urbana również zwyciężył 1:0, a jedyną bramkę zdobył Kasper Hamalainen. Od tego momentu niebiesko-biali przegrali trzy mecze i jeden zremisowali. Biorąc pod uwagę historię spotkań obu zespołów na poziomie ekstraklasy, to lechiści pokonali Kolejorza siedmiokrotnie, z czego sześć razy okazywali się lepsi na własnym boisku.
Lechia Gdańsk jest dobrym rywalem dla wcześniej wspomnianego Ishaka. Szwed trzykrotnie mierzył się z biało-zielonymi i w każdym starciu strzelił jednego gola. Napastnik dwa razy zdobył bramkę z rzutu karnego, natomiast w ostatniej rywalizacji tych drużyn otworzył wynik spotkania mocnym uderzeniem pod poprzeczkę. 28-latek jest w tym sezonie najlepszym strzelcem PKO BP Ekstraklasy i z pewnością będzie chciał podtrzymać dobrą passę ze spotkań z gdańskim zespołem.
Lech Poznań w obecnych rozgrywkach zdobył szesnaście punktów w meczach wyjazdowych. Tylko Raków Częstochowa oraz Pogoń Szczecin przywieźli z "delegacji" więcej "oczek". Warto jednak zaznaczyć, że lechici rozegrali mniej spotkań wyjazdowych niż aktualny wicelider i trzecia drużyna PKO BP Ekstraklasy.
Zapisz się do newslettera