Zmiana barw klubowych lub awans w klubowej hierarchii wiąże się z uczuciem wielkiej euforii. Ta występuje bardzo często w przypadku przejścia zawodnika w juniorów do seniorów. Dlatego bardzo ważne jest to, by nad tym zapanować. To zadanie, przed którym stoi trener Ivana Djurdjević. - Myślę, że to właśnie euforia spowodowała, że zawodnicy poczuli się bardzo pewnie po sparingach i podczas pierwszych meczów ligowych wkradło się lekkie rozprężenie oraz zbyt wielkie poczucie pewności siebie - mówi trener drugiego zespołu Kolejorza.
Sztab szkoleniowy drużyny rezerw nie ukrywa, że miał obawy dotyczące tego, jak zawodnicy grający wcześniej w zespołach juniora młodszego czy starszego, poradzą sobie z przejściem na poziom seniorski. Trener Djurdjević ma jednak do czynienia z dobrze ukształtowaną grupą młodych graczy, która nie powinna mieć problemów z adaptacją w futbolu seniorskim. - Podczas przejścia zawodników do zespołu, który gra już w seniorskiej piłce występuje euforia. Podobnie wygląda jak zawodnik trafia z drugiego zespołu do pierwszego. Na początku trochę się tego przejścia baliśmy, bo wiedzieliśmy, że będzie ono bardzo trudne i wymagające. Szybko okazało się, że bardzo szybko ci gracze złapali pewne rzeczy, które od nich wymagaliśmy – mówi szkoleniowiec rezerw.
Negatywny skutek euforii wskazuje Ivan Djurdjević, gdzie w pierwszych meczach ligowych ekscytacja i pewność siebie trochę zmyliła młodych zawodników rezerw. Jednak w meczu z Jarotą widać było, że powoli ten proces przemija i gracze drugiego zespołu Lecha zdobyli pierwsze trzy punkty, odbijając się powoli od dna tabeli, goniąc tym samym czołówkę tabeli. - Myślę, że ten etap, w którym zawodnicy czuli się pewnie sobie już minął. Wiedzą, że muszą się skupić na ciężkiej prayc, aby w następnych meczach ligowych zdobywać punkty i piąć się w górę tabeli - podkreśla opiekun drugiego zespołu, który na starcie sezonu nie miał dużego powodu do zadowolenia.
Wielokrotnie były obrońca Lecha Poznań powtarzał, że zawodnicy, których ma do dyspozycji i szkolą się pod okiem doświadczonego sztabu szkoleniowego, mają spore umiejętności boiskowe. Jednak wiele zależy od tego, jak młodzi gracze będą wyglądać pod względem mentalnym. Nie wszyscy jeszcze są przygotowani do gry na najwyższym poziomie i to ma, zdaniem szkoleniowca, główny wpływ na wahania formy u zawodników. - Dwa mecze grają bardzo dobrze, a później zdarza się trochę słabszy okres. Dlatego nigdy nie mamy pewności, jak to dokładnie będzie wyglądać w najbliższym meczu. Niektórzy pod kątem mentalnym są już gotowi, natomiast kilku graczy jeszcze potrzebuje czasu, aby ten mental był na odpowiednim poziomie – twierdzi były gracz Kolejorza.
Poznaniacy w miniony weekend nie grali. Ich mecz został przełożony ze względu na dużą liczbę zawodników powołanych do młodzieżowych reprezentacji Polski. Na piłkarskie boisku zespół Djurdjevicia wróci w najbliższy weekend, a dokładniej mówiąc 9 września. W sobotę na bocznym boisku w Szczecinie zmierzą się z rezerwami Pogoni Szczecin. To spotkanie rozpocznie się o godz. 11.
Zapisz się do newslettera