Kluby PKO BP Ekstraklasy łączą się, żeby pomóc 5-letniej Zosi Biecek. Dziewczynka urodziła się ze zdeformowanymi nóżkami, a na nogi może postawić ją tylko ceniony chirurg z Paley Institute w USA.
Zosia urodziła się z brakiem kości strzałkowych w obu nóżkach. Kości piszczelowe zostały wygięte. Uda i podudzia były zdeformowane. Stópki rozwinęły się do fazy początkowej. W jednej były trzy, w drugiej zaledwie dwa paluszki. Wada ta nazywa się bilateral fibular hemimelia i jest bardzo rzadka - zdarza się raz na ćwierć miliona urodzeń.
- Kalectwo, tak brzmiał wyrok - mówi Karina Biecek, mama Zosi. - Zaczęliśmy szukać ratunku. Mamy jednak szczęście, bo jeszcze kilka lat temu dzieciom z takimi wadami amputowano po nóżki. Rodzice innych chorych dzieci dali nam jeden adres, Paley Institute w USA, miejsce, gdzie leczy się dzieci z najcięższymi wadami rączek i nóżek. Tam operuje światowej sławy ortopeda - doktor Dror Paley. Maluchy, skazane na amputację, wychodzą po leczeniu u niego na własnych nóżkach - tłumaczy pani Karina.
Zosia bardzo szybko urosła. Piszczel wypchał stopkę na bok. Pogłębiła się różnica w długości obu nóg, co grozi deformacją całego ciała. Konieczna jest druga, jeszcze bardziej skomplikowana operacja. Jedynym lekarzem, który podjął się tak złożonemu zabiegowi jest Dror Paley. - Doktor dał nam 100% gwarancji, że Zosia będzie chodzić jak zdrowe dziecko. Niestety, kwota leczenia w USA była kolosalna. Nie było wyjścia. Musieliśmy poprosić o pomoc. Dzięki wsparciu tysięcy cudownych osób, znajomych i nieznajomych, zdążyliśmy - Zosieńka poleciała do USA. Doktor Paley ustawił poprawnie stopy Zosi, wyprostował jej piszczele i wykonał dziesiątki innych zabiegów. Dzięki temu wszystkiemu Zosia, dziś 5-latka mogła chodzić i rozwijać się tak jak jej siostra. Wydawało się, że wszystko będzie dobrze. Niestety, po raz kolejny musimy zawalczyć o happy end - mówi Karina Biecek.
Z uwagi na skalę trudności i potrzebę zastosowania sprzętów, których nie ma w Europie, Zosia musi wyjechać na leczenie do Stanów, które będzie trwało około 6-8 miesięcy. Następnie potrzebna będzie czteromiesięczna rehabilitacja.
Od początku sezonu w Rakowie działa sekcja kobiet. Dziewczynka w przyszłości może zostać zdolną piłkarką. Operacja w USA to jedyna szansa, żeby postawić dziewczynkę na nogi. Piłkarska rodzina rusza na pomoc 5-letniej dziewczynce. Kluby PKO BP Ekstraklasy przekazały koszulki meczowe. Cały dochód z licytacji będzie w pełni przekazany na leczenie dziewczynki.
Licytacje koszulek prowadzone są w tym miejscu >>>
Zosi można pomóc też przez dobrowolne wypłaty na siepomaga >>>
Zapisz się do newslettera