19 bramek i 20 asyst zanotowali w bieżących rozgrywkach młodzieżowcy Lecha Poznań. Pod wieloma względami nie mają sobie równych w całym kraju, a niektórzy z nich zaliczają najlepsze - jak na razie - sezony swojego życia.
Zawodnikami, którzy bez wątpienia określą tę kampanię jako udaną są Kamil Jóźwiak oraz Tymoteusz Puchacz. Pierwszy z nich może się pochwalić najlepszymi statystykami w swojej już kilkuletniej przygodzie z ekstraklasą, drugi natomiast wszedł do niej na dobre ze sporym przytupem. Starszy z wymienionych pokonywał bramkarzy rywali sześć razy, dokładając do tego pięć ostatnich podań, był także drugim najdłużej występującym zawodnikiem z pola w całym zespole. Jego o rok młodszy kolega zagrał niemal w każdym spotkaniu Kolejorza na wszystkich frontach, raz tylko musiał odcierpieć przymusową pauzę za nadmiar żółtych kartek w lidze. Również i on produktywnie korzystał z zaufania, którym obdarzył go trener Dariusz Żuraw, notując cztery trafienia i trzy asysty.
Do graczy, którzy coraz śmielej łapią kolejne minuty w pierwszej drużynie Kolejorza zaliczyć można m.in. Jakuba Kamińskiego, Jakuba Modera oraz Filip Marchwińskiego. Pierwszy z nich już jesienią zdradzał oznaki swojego dużego potencjału, wiosnę rozpoczął w roli prawego obrońcy, ale ogólnie zdążył spędzić na murawie blisko 850 minut. Jak na debiutancki sezon na takim poziomie - wynik co najmniej przyzwoity, a jeśli "Kamyk" doda do tego trzy ostatnie podania, pewnie będzie umiarkowanie zadowolony ze swoich osiągnięć. Swoje gole w lidze po wejściu z ławki strzelają z kolei Moder oraz Marchwiński. Obaj cieszyli się z bramek w PKO Ekstraklasie po dwa razy, drugi z nich dołożył także cegiełkę do wygranej z Resovią w Totolotek Pucharze Polski.
Jesienią mieli w swoich dorobkach sporo występów, teraz muszą niestety leczyć urazy - to zdanie odnosi się do Roberta Gumnego i Pawła Tomczyka. Urodzeni w 1998 roku piłkarze pokazywali się na boisku w minionej rundzie często (kolejno 16 i 17 razy), ale żaden z nich wiosną jeszcze tego nie uczynił. Kiedy byli zdrowi, stanowili ważne punkty swojej drużyny. Wystarczy napisać, że do momentu nieszczęśliwego starcia z Piastem Gliwice w listopadzie zeszłego roku "Guma" opuścił tylko cztery minuty, a trafienia jego rówieśnika dawały punkty w meczach z Piastem Gliwice (1:1) oraz Jagiellonią Białystok (1:1).
W tej kampanii w Kolejorzu wystąpiło także pięciu innych młodych graczy, a ci także zdążyli zaznaczyć swoją obecność. Tak było chociażby w przypadku Mateusza Skrzypczaka, który przyczynił się do pucharowego awansu w konfrontacji z Chrobrym Głogów, czy też Juliusza Letniowskiego, który w nieco ponad 20 minut pobytu na murawie zaliczył asystę w spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Swoje ligowe debiuty w niebiesko-białej koszulce zanotowali niedawno Filip Szymczak oraz Michał Skóraś. Ten drugi jesienią wystąpił jednak na wypożyczeniu w Rakowie Częstochowa 17-krotnie, raz wpisał się na listę strzelców i obsługiwał kolegów przy bramkach trzykrotnie. Najbliższe miesiące w Piaście Gliwice spędzi z kolei Tymoteusz Klupś, który jesienią zagrał w pierwszej drużynie Lecha łącznie niespełna godzinę.
Robert Gumny – 16 meczów, 1591 minut, 1 asysta
Kamil Jóźwiak – 27 meczów, 2238 minut, 6 bramek, 5 asyst
Jakub Kamiński – 16 meczów, 841 minut, 3 asysty
Tymoteusz Klupś – 3 mecze, 56 minut
Juliusz Letniowski – 3 mecze, 23 minuty, 1 asysta
Filip Marchwiński – 13 meczów, 436 minut, 3 gole
Jakub Moder – 18 meczów, 916 minut, 2 gole, 3 asysty
Tymoteusz Puchacz – 28 meczów, 1938 minut, 4 gole, 3 asysty
Michał Skóraś* – 18 meczów, 796 minut, 1 gol, 3 asysty
Mateusz Skrzypczak – 3 mecze, 154 minuty, 1 gol
Filip Szymczak – 3 mecze, 16 minut
Paweł Tomczyk – 17 meczów, 355 minut, 3 gole, 1 asysta
Lech Poznań - 7452
Zagłębie Lubin - 4623
Legia Warszawa - 4313
Górnik Zabrze - 4250
*jesienią przebywał na wypożyczeniu w beniaminku PKO Ekstraklasy, Rakowie Częstochowa
Zapisz się do newslettera