Sześciu lechitów zagrało w minionych dniach w reprezentacji Polski. Dwóch z nich, czyli Maciej Makuszewski i Jan Bednarek, otrzymało szansę debiutu w narodowych barwach.
Maciej Makuszewski w piątek w drugiej połowie meczu z Danią zadebiutował w kadrze, a w poniedziałek zagrał od pierwszej minuty. Skrzydłowy miał udział przy pierwszej bramce dla biało-czerwownych. "Maki" zaliczył kluczowe podanie przy golu Arkadiusza Milika. Z kolei Bednarek pojawił się na boisku w 89. minucie za Krzysztofa Mączyńskiego. "Bedi" ostatnie minuty spędził na pozycji defensywnego pomocnika.
W obu meczach od pierwszego do ostatniej minuty zagrało dwóch zawodników z przeszłością w Lechu. To bramkarz Łukasz Fabiański, który w 2004 roku trenował z Kolejorzem. Ostatecznie w nim nie zadebiutował. Drugim zawodnikiem, który regularnie występuje z orłem na piersi jest Robert Lewandowski. Napastnik w starciu z Kazachstanem zdobył swoją 47 bramkę w reprezentacji narodowej.
We wspomnianych spotkaniach zagrali także wspomniani już wcześniej zawodnikami Łukasz Teodorczyk, który pojawił się na boisku w doliczonym czasie gry z Kazachstanem oraz Karol Linetty. Pomocnik Sampdorii zagrał od pierwszej minuty przeciwko Danii, ale drugi mecz oglądał już z perspektywy ławki rezerwowych. Na boisko w obu meczach eliminacyjnych nie grali z kolei Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński i Bartosz Bereszyński.
Polacy w ostatnich dniach przybliżyli się do awansu na mistrzostwa Świata. Podopieczni trenera Adama Nawałki co prawda przegrali z Danią, ale zdobyli trzy punkty w spotkaniu z Kazachstanem. Potrzebują ostatnich meczach eliminacyjnych - z Armenią i Czarnogórą - zdobyć cztery punkty, żeby zapewnić sobie prawy gry na przyszłorocznym mundialu w Rosji.
Zapisz się do newslettera