Drugi zespół Lecha Poznań uległ w sobotę w Popowie w meczu kontrolnym Warcie Sieradz 1:2. Jedyną bramkę dla niebiesko-białych zdobył Filip Wilak, który wykorzystał rzut karny. Kolejny sparing przed drużyną trenera Artura Węski w środę, gdy podejmie ona w samo południe Świt Skolwin.
Po ograniu w ubiegły weekend wysoko Polonii Środa Wielkopolska 6:0 lechitom przyszło zmierzyć się z kolejną ekipą występującą na co dzień w trzeciej lidze. Była nim Warta, która przerwę zimową spędza tuż nad kreską grupy pierwszej. Spotkanie miało zostać rozegrane w formacie 4 x 30 minut, ale jak pokazał przebieg jego wydarzeń, nieco wydłużony okres rywalizacji nie przełożył się na bardzo dużą liczbę goli.
Tych padło dokładnie trzy, a pierwszego z nich strzelili przyjezdni już siedem minut po pierwszym gwizdku. Przeciwnicy wykorzystali chwilę nieuwagi defensywy rezerw Kolejorza, która pozwoliła im i na dośrodkowanie z boku boiska, i celne uderzenie z obrębu pola karnego. Pokonany w tej sytuacji Mateusz Pruchniewski nie miał zbyt wiele do powiedzenia, swojej drużynie pomógł za to mocno jeszcze pod koniec tej kwarty, gdy powstrzymał w sytuacji sam na sam rywala.
Druga część gry - jeśli chodzi o ofensywę gospodarzy - upłynęła pod znakiem ciekawych ataków, które finalizować próbował najczęściej Filip Wilak. Dwukrotnie nie potrafił jednak skorzystać z dograń Łukasza Spławskiego, a za trzecim razem został nieprzepisowo powstrzymany. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze, podobnie zresztą jak przed tygodniem, podszedł skrzydłowy i mimo interwencji bramkarza cieszył się z trafienia.
Lech mógł, a nawet powinien zdobyć kolejne bramki w trzeciej kwarcie, gdy Oskar Tomczyk stanął przed dwiema niezłymi szansami. W żadnej z nich nie udało mu się posłać piłki do celu, a to zemściło się po upływie blisko setnej minuty. Przyjezdni groźni byli głównie po kontratakach oraz stałych fragmentach i właśnie w ten drugi sposób zaskoczyli niebiesko-białych ponownie. Mimo intensywnej końcówki podopieczni trenera Węski nie zdołali już doprowadzić do wyrównania i ponieśli swoją pierwszą porażkę w ramach tych przygotowań. Już w środę czeka ich kolejny sparing, ponieważ w Popowie zagrają z trzecioligowym Świtem Skolwin.
Bramki: Wilak (53. – karny) – (7.), (95.)
Lech II Poznań: Mateusz Pruchniewski (31. Artur Rudko) – Mateusz Żukowski (91. Igor Kornobis), Jakub Zagórski (61. Mateusz Wójcik), Michał Gurgul (91. Mikołaj Tudruj), Krystian Palacz (61. Ksawery Kukułka) – Antoni Kozubal (91. Maksym Czekała), Tomasz Cywka (61. Bruno Żołądź), Maksymilian Dziuba (61. Patryk Gogół) – Filip Wilak (61. Krystian Sanocki), Łukasz Spławski (61. Oskar Tomczyk), Jakub Antczak (91. Filip Wolski)
Zapisz się do newslettera