- Młodzi chłopcy będą musieli wejść do tej ligi i poznać rywalizację na poziomie seniorskim, z kolei nowi zawodnicy zobaczyć na własnej skórze, jak funkcjonuje ten zespół. Każdego z nich na początku czeka pewna nauka, adaptacja czy konieczność coraz większego wzięcia odpowiedzialności na siebie - opowiada trener drugiego zespołu Lecha Poznań, Artur Węska. Jego ekipę czeka już w ten weekend start walki o ligowe punkty. Pierwszym rywalem niebiesko-białych będzie w sobotę o godzinie 16:00 Olimpia Elbląg.
Trzy tygodnie urlopów oraz miesiąc na przygotowania do nowego sezonu. Przerwa między rozgrywkami upłynęła drużynie szkoleniowca Węski wręcz błyskawicznie, a w najbliższych dniach po raz piąty w swojej historii przystąpi do rywalizacji na szczeblu centralnym. Co lechici mają już za sobą, jeśli mowa o ostatnim okresie? Sparingi z trzecioligowymi Sokołem Kleczem, Notecią Czarnków oraz Świtem Skolwin, które zakończyły się kolejno porażką, remisem i wygraną. Jak nie ukrywa ich opiekun, każda z gier kontrolnych miał swoje osobne założenia, przebieg oraz dała odpowiedzi na inne pytania. - Tak dobraliśmy osoby sparingpartnerów, by móc przygotować się do różnych wariantów czy scenariuszy, które mogą wystąpić podczas tej rundy. Nie ukrywam, że najważniejszy z nich był ten ostatni mecz, podczas którego chcieliśmy zobaczyć zespół już po trzech tygodniach pracy. Dwa pierwsze mikrocykle upłynęły bardziej pod znakiem działań indywidualnych, w tym poprzednim mogliśmy skupić się już bardziej na tych grupowych - opisuje trener Lecha.
Jego drużyna przystąpiła do okresu przygotowawczego w odmłodzonym składzie, ponieważ w miejsce odchodzących z klubu Krystiana Sanockiego, Łukasza Spławskiego, Patryka Gogoła czy Patryka Walisia pojawili się mistrzowie Polski do lat 19. W tym gronie znaleźli się na stałe między innymi Dawid Ławniczak, Maksym Pietrzak, Krystian Dożynkiewicz bądź Wojciech Mońka. To jednak nie koniec zmian kadrowych, bo te uzupełniają przyjścia młodego atakującego, Kornela Lismana z FASE Szczecin, doświadczonego stopera, Macieja Wichtowskiego z Pogoni Siedlce oraz powrót do Kolejorza jego wychowanka, Macieja Orłowskiego. Z zespołem trenują także już gracze, którzy niedawno pracowali z pierwszym zespołem Kolejorza, tacy jak Filip Wolski czy Ksawery Kukułka.
- Godne podkreślenia jest to, że ruchy do klubu mają niewątpliwą wartość. Monitorowaliśmy sytuację Kornela, Maćka Wichtowskiego czy Macieja Orłowskiego od dłuższego czasu i wiemy, że każdy z nich może nam sporo dać. Znamy również doskonale młodzież, która przyszła do nas z juniorów starszych, to także grupa dysponująca dużym potencjałem. Planujemy dużo zmian, jeśli chodzi o sposób naszego grania, szczególnie jeśli chodzi o wysoki pressing. Do tej pory mieliśmy pewne ograniczenia na tym polu, teraz dysponujemy składem, który pozwoli nam zrealizować nowe pomysły - tłumaczy szkoleniowiec.
Jak co roku zresztą licznych roszad w kadrze rezerw niebiesko-białych więc nie brakuje, a ich trener nie może narzekać na nudę. Przed jego sztabem ważne zadanie stworzenia z tej grupy zawodników zespołu, który będzie w stanie regularnie zbierać punkty na drugoligowym szczeblu. To tym bardziej istotne, że w ubiegłej kampanii dobrą passę udało się złapać dopiero w połowie rundy jesiennej. – Pomni doświadczeń z zeszłego sezonu chcemy mocno ruszyć, ale cechuje nas też duży spokój. Wiemy, że to proces, koło którego nie możemy przejść obojętnie pod kątem szkoleniowym. Młodzi chłopcy będą musieli wejść do tej ligi, poznać rywalizację na poziomie seniorskim, z kolei nowi zawodnicy zobaczyć na własnej skórze, jak funkcjonuje ten zespół. Każdego z nich na początku czeka pewna nauka, adaptacja czy konieczność coraz większego wzięcia odpowiedzialności na siebie – podkreśla opiekun, którego ekipa zajęła 11. miejsce na koniec zakończonej kampanii.
Wyniki sparingów drugiej drużyny Lecha Poznań:
Sokół Kleczew – Lech II Poznań 2:1 (Pacławski)
Lech II Poznań – Noteć Czarnków 2:2 (Lisman, Orzechowski)
Lech II Poznań – Świt Skolwin 1:0 (Pacławski)
Zapisz się do newslettera