W niedzielę piłkarze Lecha wrócą na ligowe boiska. - Chcemy zacząć od zwycięstwa - mówią zawodnicy Kolejorza przed niedzielnym spotkaniem z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.
W niedzielę piłkarze Lecha wrócą na ligowe boiska. - Chcemy zacząć od zwycięstwa - mówią zawodnicy Kolejorza przed niedzielnym spotkaniem z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.
Już pod koniec zgrupowania w Hiszpanii zbliżający się powrót ekstraklasy był tematem numer jeden w szatni Lecha. To właśnie on najbardziej cieszył zawodników Kolejorza. Pierwszy mecz po zimowej przerwie jest dla nich jednak pewną niewiadomą. - To spotkanie na pewno nie da odpowiedzi na pytanie na co nas stać wiosną. Trzeba pamiętać o tym, że zespoły różnie wchodzą w sezon. Zwycięstwo na pewno nam ułatwi start, ale też nie oznacza, że będziemy wygrywać kolejne mecze - przyznaje Łukasz Trałka.
Zdobycie trzech punktów w pierwszym spotkaniu jest dla piłkarzy mistrza Polski jednak niezwykle istotne w kontekście pogoni za czołówką, ale nie tylko. - Gramy przede wszystkim u siebie, przed własnymi kibicami, a takie spotkania musimy wygrywać. Termalika też będzie walczyła o zwycięstwo i na pewno będzie ciężko, ale chcemy zdobyć trzy punkty i dobrze zacząć rundę - podkreśla Karol Linetty.
Pomóc w tym ma dobre przygotowanie drugiej cześci sezonu. Drużyna w okresie przygotowawczym nad formą sportową pracowała na Cyprze i w Hiszpanii. - Jesteśmy dobrze przygotowani i w dobrej dyspozycji. Już nie możemy się doczekać pierwszy mecz. Najlepiej zacząć od zwycięstwa. Wtedy porale idą w góre - zaznacza Dawid Kownacki. - Nie ma co ukrywać. Gonimy czołówkę i liczy się dla nas każdy najbliższy mecz. Nie wybiegamy w przyszłość. Wierzę, że dogonimy czołowe zespoły, choć strata do czołówki jest spora - dodaje.
Zapisz się do newslettera