- Jesteśmy faworytem tego meczu. My zawsze jesteśmy faworytem - mówi przed spotkaniem Pucharu Polski trener Kolejorza, Nenad Bjelica. W środę jego drużyna zmierzy się z Pogonią Szczecin, z którą powalczy o awans do 1/8 finału tych rozgrywek.
Najbliższy rywal Lecha nie rozpoczął najlepiej obecnego sezonu. Przed jego rozpoczęciem nowym trenerem Pogoni został Maciej Skorża. Jego zespół po czterech seriach spotkań ma na swoim koncie tylko trzy punkty i zajmuje przedostatniej miejsce w tabeli. - Mają nowych zawodników, nowe pomysły. Drużyna mocno się nie zmieniła i baza wyjściowa jest taka sama jak w poprzednim sezonie. Zobaczymy jak z nami zagrają. Tak naprawdę to nasza dyspozycja i zachowanie na boisku są najważniejsze. My jesteśmy faworytem, znamy swoją rolę i jedziemy do Szczecina po awans – ocenia Bjelica.
W poprzednim sezonie kilka razy mierzył się on z Pogonią. Z żadnym zespołem nie grał częściej. Bilans tej rywalizacji jest bardzo korzystny dla Bjelicy. W każdym z pięciu rozegranych meczów schodził on z boiska w roli zwycięzcy. W debiucie wygrał 3:1, a w kolejnych meczach już nie stracił bramki. Łącznie jego drużyna strzelił w tych meczach 12 goli. - Przeszłość w środę nie będzie miała znaczenia. Każdy mecz, który gramy do doskonała okazja do tego, by potwierdzić, że jesteśmy dobrą drużyną. Chcemy awansować i wygrać. W środę mamy okazję, by to zrobić i to nasz cel na to spotkanie - zaznacza chorwacki opiekun pierwszej drużyny.
W minionym sezonie poznaniacy po raz trzeci z rzędu grali w finale Pucharu Polski. O osiągnięcie tego etapu w tym sezonie będzie jednak bardzo trudno. Przede wszystkim ze względu na potencjalnych rywali w kolejnych rundach - tymi mogą być Lechia Gdańsk, a następnie Legia Warszawa. - W Lechu priorytetem jest wygrać każde możliwe rozgrywki. Wpierw jednak musimy awansować z Pogonią. Gdy to zrobimy zobaczymy kto będzie naszym rywalem. Nie będziemy wybierali czy chcemy wygrać ligę czy puchar. Chcemy wygrać wszystko, co możemy. Nie wiem czy to nam się uda, ale chcemy wygrać Puchar Polski i mistrzostwo - zauważa Bjelica.
Kolejorz do meczu z Pogonią przystępuje po czterech meczach bez porażki. Dwa z nich wygrał i dwa zremisował. Jego zdaniem Lech będzie grał jeszcze lepiej. - W Krakowie nie zagraliśmy najlepszego meczu. Z FC Utrecht pokazaliśmy się z lepszej strony, ale taka jest piłka. Wygraliśmy mecz, w którym nie dominowaliśmy. Myślę, że moja drużyna może i musi grać lepiej. Jestem zadowolony z ostatnuch spotkań - zaznacza Bjelica. - Teraz będziemy mieli okazję do tego, by więcej trenować. Do tej pory tylko regenerowaliśmy się i graliśmy mecze. Teraz będziemy mieli szansę by zrobić tę drużynę jeszcze mocniejszą - kończy.
Zapisz się do newslettera