- Jeżeli trener na mnie stawia, to ja chce mu się jak najlepiej odwdzięczyć na boisku. Tak samo jak Jakub Wilk, który pół roku temu wchodził do podstawowego składu. Tak jak trener powiedział to jest rywalizacja, współzawodnictwo i chciałbym to jak najlepiej wykorzystać. W następnych meczach chciałbym potwierdzić moją dobrą dyspozycję. - mówi Przemysław Pitry.
- Po meczu w Płocku czujemy złość. Mieliśmy dużo sytuacji do strzelenia bramek i mogliśmy do Poznania przywieźć trzy punkty. Jeżeli z Zagłębiem Lubin stworzymy sobie takie sytuacje jak z Wisłą, to będziemy chcieli je już wszystkie wykorzystać. Jeżeli tak się stanie, to możemy być dobrej myśli.
Zapisz się do newslettera