Czasu na radość po niespodziance nie ma zbyt wiele

13. kolejka eWinner 2. Ligi przyniosła całemu obozowi rezerw Kolejorza wiele radości. Ich zawodnicy zaliczyli niesamowite wejście w mecz z faworyzowaną Chojniczanką, zdobywając dwie bramki w przeciągu pierwszych 20 minut. Nie o same gole się jednak rozchodzi, bo w tym czasie goście… praktycznie nie opuszczali własnej połowy. Lechici ostatecznie wygrali 3:2, przez zdecydowaną większość spotkania dominując, stwarzając sobie znacznie więcej sytuacji, posiadając częściej piłkę i co najważniejsze - prezentując znacznie wyższy poziom od trzeciego w stawce rywala.

- Czuliśmy, że to może tak wyglądać i możemy to starcie wygrać. Dostosowaliśmy swój potencjał i pomysł na grę do tego, co prezentuje przeciwnik. Wiedzieliśmy, że z piłką będziemy bardzo mocni. Chcemy kreować sytuacje, reagować po stracie, szybko przenosić się pod bramkę przeciwnika. Zawodnicy nabierają pewności siebie, dojrzewają, to jest długi proces, ale otoczeni pewną opieką mogą zrobić wiele odwagą, ryzykiem i determinacją. Cieszę się, że to pokazują, każdy z nich dołożył cegiełkę do tego zwycięstwa - oceniał na konferencji pomeczowej trener gospodarzy, Artur Węska.

Jego podopieczni niewątpliwie przeżywają w ostatnim czasie bardzo udany okres. Na ten złożyły wyjazdowe zwycięstwa z GKS-em Bełchatów, Olimpią Elbląg, pucharowa wygrana z Puszczą Niepołomice, remis z Garbarnią Kraków oraz sobotni komplet punktów z klubem z Chojnic. Zdaniem szkoleniowca to wypadkowa rosnącej dyspozycji niebiesko-białych, która dotychczasowy szczyt osiągnęła właśnie w miniony weekend. - To był nasz najlepszy mecz odkąd jestem trenerem tej drużyny. Przyjemnie się patrzyło na naszych chłopaków i całościowo na zespół, bo założenia na to spotkanie zostały w stu procentach zrealizowane. To zawsze najlepsze dla sztabu, gdy widzisz, że to, w jaki sposób trenujesz przekłada się na boisko w lidze - mówił po końcowym gwizdku opiekun lechitów, który w sobotę dał szansę debiutu w drugiej lidze Maksymowi Czekale.

Znajdujący się na fali rezerwy Kolejorza mają w perspektywie bardzo napięty kalendarz gier. Intensywne tygodnie rozpoczną już w środę od odrobienia zaległości w ramach 12. kolejki na wyjeździe z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Napięty terminarz to jednak nie powód do zmartwień. - Jedziemy dalej, bo przed nami pięć ciężkich meczów w czternaście dni. To trudny terminarz, ale nie możemy się już doczekać, bo każdy z nas będzie potrzebny. To siła naszego zespołu, ponieważ jestem pewny, że ktokolwiek nie dostanie szansy, pokaże swoją przydatność i jakość - podkreśla trener Węska.

Najbliższe mecze Lecha II Poznań:

20.10 - Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Lech II Poznań
23.10 - KKS Kalisz - Lech II Poznań
27.10 - Olimpia Grudziądz - Lech II Poznań (Fortuna Puchar Polski)
30-31.10 - Lech II Poznań - Wigry Suwałki
6.11 - Sokół Ostróda - Lech II Poznań