Drugi zespół Lecha Poznań czeka dwutygodniowa przerwa od zmagań o punkty z powodu wycofania się z rozgrywek GKS-u Bełchatów. To nie znaczy jednak, że w tym czasie niebiesko-biali odpoczną od rywalizacji, bo w niedzielę czeka ich sparing z ekstraklasową Wartą Poznań.
W ramach 26. kolejki eWinner 2. Ligi drużyna trenera Artura Węski miała zmierzyć się na własnym boisku z GKS-em Bełchatów. Niedługo po starcie rundy wiosennej zapadły decyzja o wycofaniu się tego klubu z rozgrywek najniższego szczebla krajowego. Co to oznaczało dla wcześniejszych wyników osiąganych przez tę ekipę? Z racji na rozegranie przez nią więcej, niż połowy wszystkich meczów zostały zachowane rezultaty osiągane przez bełchatowian na boisku. Teraz już jednak każdy rywal tego zespołu dopisze sobie trzy punkty z tytułu walkowera i nie inaczej stanie się w przypadku rezerw Kolejorza.
Trzy "oczka" sprawią, że plasujący się na szóstej lokacie lechici na pewno nie opuszczą strefy premiowanej udziałem w barażach o Fortuna 1. Ligę. Staną przy tym przed sporą szansą na zarówno dogonienie ekip znajdujących się wyżej w stawce albo oddalenie się od grupy pościgowej złożonej z Garbarni Kraków, Olimpii Elbląg oraz Raduni Stężyca. Terminarz ułożył się bowiem w ten sposób, że wszyscy bezpośredni sąsiedzi niebiesko-białych z miejsc 3-5 oraz 7-9 będą w ten weekend walczyć między sobą.
Odpoczywać nie mają jednak zamiaru także piłkarze szkoleniowca Węski, którzy w niedzielę o godzinie 11:00 sprawdzą się w stolicy Wielkopolski na tle Warty Poznań. Dwa tygodnie to dobry czas na wprowadzenie nowych elementów i poprawienie tego, co nie funkcjonowało w ubiegłym czasie, ale gra kontrolna z takim przeciwnikiem to zawsze duża wartość. – Nie traktujemy tej przerwy od ligi jako tożsamej z przerwą od samego grania. Jesteśmy w trakcie normalnego mikrocyklu i zwieńczy go wymagający mecz. Oczywiście, staramy się poprawić pewne elementy w naszej grze, wzmocnić je, a sparing z Wartą również da nam kilka odpowiedzi na parę pytań w tym zakresie – opowiada trener, którego zawodnicy zagrają w najbliższym ligowym spotkaniu z Olimpią Elbląg.
- Przygotowujemy się mocno do dwóch najbliższych meczów o punkty, bo będą one istotne dla układu sił w naszej części tabeli. Czekają nas bezpośrednie spotkania z Olimpią i Garbarnią Kraków i jeszcze przed świętami będą one stanowić dla nas weryfikację. Cieszy nas możliwość zagrania z Wartą również z tego względu, że podobnie jak Olimpia decyduje się ona na formację z trójką obrońców. Czekamy też na powroty kontuzjowanych, czyli Maksymiliana Pingota oraz Jakuba Niewiadomskiego, który wraz z tym tygodniem wchodzi w trening - podsumowuje opiekun rezerw Lecha Poznań.
Olimpia Elbląg – Radunia Stężyca
Stal Rzeszów – Wisła Puławy
Sokół Ostróda – Znicz Pruszków
Wigry Suwałki – Ruch Chorzów
KKS 1925 Kalisz – Śląsk II Wrocław
Chojniczanka Chojnice – Hutnik Kraków
Pogoń Grodzisk Mazowiecki – Pogoń Siedlce
Garbarnia Kraków – Motor Lublin
Zapisz się do newslettera