Premierowy gol Marcina Robaka w Niebiesko-Białych barwach okazał się trafieniem decydującym o losach meczu z Lechią Gdańsk.
Premierowy gol Marcina Robaka w Niebiesko-Białych barwach okazał się trafieniem decydującym o losach meczu z Lechią Gdańsk.
Król strzelców Ekstraklasy sezonu 2013/14 pomimo zdobycia bramki na wagę trzech punktów, nie czuje się bohaterem ostatniej akcji - Cała drużyna zasłużyła swoim zaangażowaniem i walką na sukces w tym meczu. Na pewno cieszę się z pierwszej bramki dla Lecha, bo to dobry bodziec do kolejnych udanych występów - mówi Robak.
Mistrzowie Polski przez długi czas kontrolowali przebieg spotkania, ale chwila nieuwagi kosztowała ich stratę gola - Przy wyniku 1:0 mieliśmy swoje okazje, żeby podwyższyć rezultat. Po stracie bramki w naszą grę wkradło się zbyt dużo nerwów. Potrafiliśmy jednak walczyć do ostatniej minuty. Cieszę się, że zakończyliśmy mecz ładną bramką - uważa napastnik Kolejorza i dodaje - Dobry początek sezonu buduje pewność siebie na kolejne tygodnie. Zdobyte dzisiaj punkty dodadzą nam wiary przed bardzo ważnym meczem. W środę będziemy chcieli udowodnić, że charakterem i zaangażowaniem możemy wygrywać trudne spotkania - uważa lechita.
Poznańska Lokomotywa rozegrała już pięć spotkań w nowym sezonie i cztery z nich wygrała. Zespół jest coraz bardziej doświadczony, a takie mecze jak wczorajszy z Lechią dodatkowo budują pewność piłkarzy - Żeby potwierdzić naszą dobrą formę musimy poczekać na kolejne spotkania, bo to dopiero druga kolejka Ekstraklasy. Naszą regularność muszą pokazać kolejne mecze. Mam nadzieję, że udowodnimy, że potrafimy grać co trzy dni - kończy Robak.
Zapisz się do newslettera