Przed środowym treningiem piłkarze Lecha Poznań przeszli badania krwi i tkanki tłuszczowej. Pomogą one ustalić nie tylko poziom zmęczenia zawodników, ale także niedobory w suplementacji.
Podobne testy zawodnicy przechodzą kilka razy w trakcie sezonu. W zależności od liczby meczów odbywają się one w okresie od czterech do ośmiu tygodni. Poza badaniami krwi sprawdzany jest też poziom tkanki tłuszczowej, niedobory żywieniowe oraz gospodarka hormonalna.
– Tego typu badania wykonujemy średnio osiem razy w ciągu roku. Każdy zawodnik ma indywidualne normy, które odnosimy do natężenia gier i częstości uczestnictwa w treningach. Dzięki temu wiemy czego możemy spodziewać się po wynikach krwi. Jeśli widzimy jakieś niedobory, chociażby związane z nasilonym zmęczeniem przewlekłym lub świeżym, modyfikujemy intensywność treningów. Mięsień zmęczony jest kilkakrotnie bardziej narażony na jakąkolwiek kontuzję, dlatego zależy nam na tym, aby każdy zawodnik w momencie przystępowania do spotkania miał wypoczęte mięśnie – mówi szef sztabu medycznego Lecha Poznań dr Krzysztof Pawlaczyk.
Lechici w klubie pojawili się przed godz. 15. Na boisko treningowe wybiegną o godz. 16:30.
Zapisz się do newslettera