Poprawiła się atmosfera w szatni Kolejorza. Olbrzymie znaczenie dla tego faktu miały zeszłotygodniowe zwycięstwa. To one spowodowały, że do kolejnego spotkania drużyna przygotowuje się z uśmiechami na ustach.
W piątek poznaniacy wygrali z Cracovią i odnieśli pierwsze zwycięstwo ligowe w tym sezonie. - Każdy mecz u siebie kontrolujemy i dłużej utrzymujemy się przy piłce. Różnica w porównaniu do poprzednich spotkań polegała na tym, że w piątek zdobyliśmy bramkę. Nie pozwoliliśmy Cracovii na wiele, a sami mieliśmy kilka okazji na ich zdobycie - zaznacza Nicki Bille.
Duńczyk w ostatnim spotkaniu nie zdobył bramki. Trafił natomiast w starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Oba te mecze zespół trenera Jana Urbana wygrał. - Jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Po czterech meczach bez zwycięstwa było nam trudno. Dlatego musieliśmy pokazać klasę. Szczególnie, że był to mecz na naszym stadionie. Potrafimy grać z presją, wygrywać takie mecze i to udowodniliśmy w meczu z Cracovią - podkreśla snajper Kolejorza.
Jego zdaniem zeszłotygodniowe zwycięstwa mogą mieć bardzo duże znaczenie dla zespołu. - Atmosfera jest dużo lepsza. Futbol dla nas wszystkich jest dokładnie tym samym czym dla kibiców. To nasze całe życie. Jeśli przegrywamy to do domu wracamy smutni. Po zwycięstwa jest zdecydowanie lepiej. Cały tydzień będzie teraz lepszy. Przed kolejnym meczem będzie na naszych twarzach więcej uśmiechu - kończy Nicki Bille.
Zapisz się do newslettera