Lech Poznań rozwiązał za porozumieniem stron obowiązujący do 31 grudnia 2021 roku kontrakt z Aronem Johannssonem.
Amerykański napastnik islandzkiego pochodzenia musi niestety pauzować do końca roku ze względu na poważną kontuzję barku. Pech dopadł go w niedawnym drugoligowym meczu rezerw Kolejorza z Wisłą Puławy (4:1). Wówczas strzelił dwa gole, ale w jednej z akcji upadł na rękę tak niefortunnie, że doznał urazu, który wyklucza go z gry na dłuższy czas. W ubiegłym tygodniu Aron poleciał na rehabilitację na Islandię, a dziś obie strony zdecydowały o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron.
Johannsson trafił na Bułgarską w zimowym okienku transferowym. Wiosną rozegrał 10 meczów w pierwszej drużynie Lecha - 9 w PKO BP Ekstraklasie oraz 1 w Fortuna Pucharze Polski. Strzelił dwa gole - stało się to w odstępie pięciu dni w lutym przeciwko Śląskowi Wrocław (1:0) oraz Warcie Poznań (2:1). W obecnym sezonie nie zanotował żadnego występu w ekipie trenera Macieja Skorży.
Aron, dziękujemy za grę w niebiesko-białych barwach.
Zapisz się do newslettera