Arka lepsza od juniorów młodszych Lecha

W niedzielne południe piłkarze Kolejorza podejmowali u siebie Arkę Gdynia. Lechici przystępowali do tego meczu po porażce z Zagłębiem Lubin (0:2) i mierzyli się z drużyną praktycznie bezkompromisową. Ekipa z Pomorza zremisowała dotychczas tylko jedno spotkanie i walczy o utrzymanie się w elicie. Mimo tego, że to gospodarze byli faworytami, to na prowadzenie jako pierwsi wyszli zawodnicy Arki. Goście podwyższyli rezultat na początku drugiej połowy, lecz na to trafienie odpowiedział Patryk Modrak, który wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony boiska. Gdynianie wrócili jednak do dwubramkowej przewagi po wykorzystaniu rzutu karnego. Niebiesko-Biali ponownie złapali kontakt, tym razem po golu Eryka Śledzińskiego. Ostatnie słowo należało jednak do piłkarzy Arki, którzy po kontrataku, czwarty raz pokonali golkipera Lecha Poznań.

- Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu, po prostych błędach straciliśmy gole. Posiadaliśmy piłkę, tworzyliśmy sobie jakieś sytuacje, ale brakowało ostatniego podania. Arka była nastawiona na kontry, na to, aby trzema, czterema zawodnikami zaatakować. Mieli dwóch mocno wysuniętych napastników przy naszych środkowych obrońcach i w taki sposób padła pierwsza bramka. Po przerwie goście strzelili drugiego gola, my staraliśmy się gonić wynik, trafiliśmy na 2:1 i myśleliśmy, że możemy odwrócić losy spotkania, niestety po faulu w polu karnym znowu nam odskoczyli. Złapaliśmy ponownie kontakt, ale w końcówce nadzialiśmy się na kontrę i ostatecznie kończymy ten mecz bez punktów – mówi Karol Bartkowiak, trener juniorów młodszych Lecha Poznań.

Lech Poznań U-17 – Arka Gdynia U-17 2:4 (0:1)

Bramki: Modrak (55.), Śledziński (73.) – (40.), (51.), (67.), (87.)
Lech Poznań U-17: Wiktor Obremski (60. Szymon Raczyński) – Xawier Koral (46. Igor Stareńczak), Filip Tokar (55. Gracjan Nicpoń), Franciszek Gadomski, Hubert Kędziora – Hubert Janyszka, Artur Ławrynowicz (55. Alan Majewski), Patryk Modrak – Eryk Śledziński, Bartosz Zaranek, Igor Draszczyk (75. Konrad Furman)