Manuel Arboleda powoli wraca do pełni sił. Kolumbijski obrońca Lecha Poznań w ostatnim czasie zmagał się z urazem mięśnia czworogłowego, ale dziś w części zajęć brał już udział z resztą zespołu. Potem pracował indywidualnie wraz z Vojo Ubiparipem.
Manuel Arboleda powoli wraca do pełni sił. Kolumbijski obrońca Lecha Poznań w ostatnim czasie zmagał się z urazem mięśnia czworogłowego, ale dziś w części zajęć brał już udział z resztą zespołu. Potem pracował indywidualnie wraz z Vojo Ubiparipem.
Pod koniec marca Arboleda naderwał mięsień czworogłowy. W wyniku tej kontuzji prawie przez miesiąc nie brał udziału w treningach na boisku. Do zajęć powrócił w tym tygodniu. Na razie jednak Kolumbijczyk wraz z resztą zespołu może jedynie pracować w części prowadzonej przez trenera przygotowania fizycznego Andrzeja Kasprzaka.
Podobnie wygląda sytuacja z wracającym do zdrowia po ciężkiej kontuzji Vojo Ubiparipem. Serbski napastnik także może wykonywać ćwiczenia bez piłki, ale nie może brać udziału w gierkach czy innych ćwiczeniach, w których możliwy jest bezpośredni kontakt z przeciwnikiem. Dlatego w drugiej części Vojo wraz z Arboledą indywidualnie pracowali pod okiem Andrzeja Kasprzaka.
Zapisz się do newslettera