Paulus Arajuuri wrócił już do normalnych treningów i razem z drużyną przygotowuje się do niedzielnego meczu z Legią Warszawa. Reprezentant Finlandii nie może się już doczekać atmosfery, jak będzie wtedy panowała na INEA Stadionie.
Paulus Arajuuri wrócił już do normalnych treningów i razem z drużyną przygotowuje się do niedzielnego meczu z Legią Warszawa. Reprezentant Finlandii nie może się doczekać atmosfery, jak będzie panowała na INEA Stadionie.
Fiński obrońca w ostatnim ligowym pojedynku z Zawiszą musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu bólu mięśnia biodrowo-lędźwiowego. Do wtorku stoper Kolejorza trenował indywidualnie, trener Maciej Skorża dał mu odpocząć także w meczu ze Zniczem, który obejrzał z trybun.
Dziś 26-latek wrócił już do normalnych treningów i razem z drużyną przygotowuje się do hitu 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Legią. - Czuję się znacznie lepiej, niż to miało miejsce jeszcze kilka dni temu. Wróciłem już do normalnych treningów i jestem szczęśliwy, że mogę w spokoju i bez żadnych przeszkód przygotowywać się do następnego meczu. Na niedzielę będę w 100 procentach gotowy - zapewnia Arajuuri.
Pojedynki z „Wojskowymi” rządzą się swoimi prawami. Zawsze stoją na wysokim poziomie, a o wyniku spotkania zwykle przesądzają detale. - Jesteśmy lekko podekscytowani tym meczem. Zapewniam jednak, że to nie przeszkodzi w odpowiednim przygotowaniu. Jesteśmy pewni siebie i swoich umiejętności - podkreśla Arajuuri. - To specjalny mecz dla nas wszystkich. Obserwując przygotowania i całą otoczkę trudno nie podchodzić do niego inaczej.
Zapisz się do newslettera