Akademia Lecha Poznań rozpoczęła współpracę z międzynarodową firmą Catapult. W jej ramach młodzieżowe drużyny Kolejorza oraz jego drugi zespół otrzymały innowacyjne narzędzia służące do monitorowania obciążeń treningowych.
Firma Catapult została założona w 2006 roku w Melbourne w Australii. Od początku swojego funkcjonowania cechowała ją odwaga, innowacyjność oraz przecieranie szlaków w kontekście przekraczania przez sportowców swoich własnych granic. Jej główną misją pozostaje uwolnienie przez korzystających z jej usług w pełni swojego potencjału. Między innymi to przyświecało szefom Akademii Lecha Poznań, którzy podjęli decyzję o podpisaniu umowy z tą uznaną na całym świecie marką.
- Najważniejszym czynnikiem była chęć podniesienia jakości funkcjonowania naszej akademii w aspekcie przygotowania motorycznego i monitoringu każdego treningu. Tej firmy nie musimy przedstawiać jako po prostu wiarygodnej, w tym przypadku możemy spokojnie mówić jako o jednej z najlepszych na świecie. Wprowadzenie takiego produktu w naszych strukturach powoduje wejście przez nas na jeszcze wyższy poziom - opowiada dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel.
Co całemu klubowi może dać współpraca z tą międzynarodową firmą? Jej cenny atut stanowi fakt, że z jej usług korzysta się w pierwszej drużynie Kolejorza od dłuższego czasu. Co ważne, członkowie jej sztabu podkreślają wysoką jakość oferowanych przez Catapult narzędzi. - Przygotowujemy zawodników z myślą o grze w pierwszym zespole, a to niesie za sobą określone wymagania związane z piłką profesjonalną. Jeśli przy Bułgarskiej pracuje się używając narzędzi firmy Catapult, posługiwanie się tym samym systemem we Wronkach pozwala jeszcze bardziej upłynnić ten proces. Możliwość porównywania każdego parametru fizycznego z pierwszej drużyny z tymi z grup młodzieżowych powoduje wzrost spójności pracy, to niewątpliwy atut - kontynuuje dyrektor Wróbel.
W ostatnich miesiącach można było odnotować w Lechu sporo zmian, które miały na celu coraz większą opiekę nad zagadnieniem zbierania danych, ich analizy oraz przetwarzania, a następnie wyciągania odpowiednich wniosków. Wszystko to powoduje jeszcze efektywniejsze korzystanie z dostępnych informacji o zawodnikach, ich rozwoju czy obciążeniach, jakim są i mogą być poddawani. Powołanie do życia działu badawczego to najbardziej wyraźny tego dowód, ale warto również wyróżnić zatrudnienie w drugiej drużynie Duńczyka Mathiasa Markera, który koordynuje pracę motoryczną w strukturach wronieckiej części akademii.
- To zespół celowych działań, które prowadzą w jednym kierunku. Ma na to wpływ nie tylko utworzenie działu badawczego, powołanie koordynatora przygotowania motorycznego w całej akademii, ale także korzystanie z najlepszego dostępnego sprzętu na rynku. To ważne zadanie dla Mathiasa, by efektywnie wprowadzić Catapult i jego innowacyjne produkty do akademii. Dla nas celem pozostaje wychowanie takich graczy, którzy będą potrafili rywalizować w pierwszej drużynie. Na bazie danych dostarczanych przez tę firmę będziemy w stanie funkcjonować jeszcze lepiej - nie ma wątpliwości dyrektor Akademii Lecha Poznań.
Zapisz się do newslettera