Dziewięciu zawodników Lecha Poznań stanęło przed szansą występu w narodowych barwach. Zdecydowana większość - bowiem siedmiu - dopisało do swojego dorobku kolejne gry. To jednak niejedyny powód do zadowolenia, gdyż niebiesko-biali zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony, a kilku z nich zadebiutowało na nowym dla siebie poziomie.
Kamil Jóźwiak oraz Jakub Moder mogą czuć się zadowoleni ze swoich dokonań podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej. Skrzydłowy, dla którego była to druga nominacja do kadry narodowej, odnotował premierowe występy w podstawowym składzie. Za aktywną postawę w meczu z Holandią (0:1) oraz Bośnią i Hercegowiną (2:1) zebrał sporo pochwał, a w drugim z wymienionych starć niemal zanotował asystę. To jednak niejedyny zawodnik, którego mogliśmy zobaczyć w seniorskim zespole biało-czerwonych. Debiut w narodowych barwach ma bowiem za sobą drugi z wymienionych graczy, którego mogliśmy zobaczyć na boisku w pojedynku z "Oranje". Dzięki temu wychowanek Kolejorza stał się 62. piłkarzem w historii poznańskiego klubu, który zagrał z orzełkiem na piersi.
Premierowe gry na szczeblu U-21 mają Jakub Kamiński, a także Tymoteusz Puchacz. Szczególnie udane pod względem indywidualnym okazał się dla nich wygrany przez biało-czerwonych mecz z Estonią (6:0). Gracz o dłuższym stażu w pierwszej drużynie Lecha Poznań zanotował bowiem asystę przy drugim trafieniu Polaków, a 18-latek podwyższył prowadzenie na 3:0. Ze względu na pewne rotacje w następnym starciu przeciwko Rosjanom (1:0) wszedł on na boisko dopiero z ławki rezerwowych. Wniósł jednak sporo ożywienia w szeregi kadry selekcjonera Czesława Michniewicza. Od pierwszej minuty mogliśmy za to oglądać Puchacza, który w przeciwieństwie do spotkania rozegranego kilka dni wcześniej, wystąpił na skrzydle. Polska jest o krok od wywalczenia sobie miejsca w imprezie finałowej Mistrzostw Europy UEFA EURO U-21 2021.
Grę towarzyską ma za sobą kadra prowadzona przez Jacka Magierę. Podczas wrześniowej przerwy reprezentacja U-19 miała zaplanowane dwa spotkania, lecz ostatecznie konfrontacja z Czechami nie doszła do skutku. Kilka dni wcześniej zmierzyli się jednak z Niemcami, a na boisku w Kaliszu mogliśmy obserwować trzech niebiesko-białych. Młodzi zawodnicy Lecha Poznań pokazali się z dobrej stronie, a to właśnie ich gra dała Polakom bramkę. Raptem kilka minut od pierwszego gwizdka sędziego rzut karny wywalczył Filip Marchwiński, a "jedenastkę" pewnym strzałem wykorzystał jego imiennik, Szymczak. Snajper opuścił boisko krótko po wznowieniu starcia po przerwie ze względu na kontuzje.
Swojego reprezentacyjnego dorobku nie powiększył Lubomir Šatka oraz pierwszy raz powołany do kadru U-19, Krzysztof Bąkowski.
Kamil Jóźwiak (Polska)
2 występy, 161 minut
Jakub Moder (Polska)
1 występ, 13 minut
Lubomir Šatka (Słowacja)
0 występów, 0 minut
Jakub Kamiński (Polska U-21)
2 występy, 112 minut, 1 gol
Tymoteusz Puchacz (Polska U-21)
2 występy, 163 minuty, 1 asysta
Krzysztof Bąkowski (Polska U-19)
0 występów, 0 minut
Filip Marchwiński (Polska U-19)
1 występ, 90 minut
Jakub Niewiadomski (Polska U-19)
1 występ, 90 minut
Filip Szymczak (Polska U-19)
1 występ, 56 minut, 1 gol
Zapisz się do newslettera