W końcówce meczu z Rakowem Częstochowa (0:1) w Lechu Poznań zadebiutował Mario González. To czwarty Hiszpan, który zagrał w Kolejorzu, a także 121. obcokrajowiec z oficjalnym występem w ekipie Niebiesko-Białych.
Od początku rundy wiosennej grono obcokrajowców powiększyło się o trzy nazwiska. W pierwszym po przerwie świąteczno-noworocznej starciu z Widzewem Łódź (4:1) zadebiutowali Islandczyk Gisli Thordarson, a także Duńczyk Rasmus Carstensen. W przypadku tego pierwszego mieliśmy do czynienia formalnie z pierwszym Islandczykiem w Lechu. Owszem, paszport tego kraju posiada również Aron Johannsson, ale on grał przy Bułgarskiej jako obywatel Stanów Zjednoczonych, zresztą ten kraj reprezentował w piłce seniorskiej, mając na koncie występu w kadrze USA.
Inaczej w przypadku Danii, bo Carstensen pozwolił jego krajowi przesunąć się na czwartą pozycję w klasyfikacji zagranicznych piłkarzy w Lechu. Rasmus jest czwartym graczem z tego kraju po Lasse Nielsenie, Nickim Bille Nielsenie, a także Christianie Gytkjaerze. Teraz dołączył również czwarty Hiszpan. Mario González wszedł w końcówce spotkania z Rakowem Częstochowa (0:1) i w ten sposób dołączył do trójki rodaków, którzy mają na koncie gry w niebiesko-białych barwach. Wcześniej zagrali tutaj Sisi, Dioni oraz Dani Ramirez.
Zapisz się do newslettera