Na dwa dni rozłożony był mecz 3. kolejki eWinner 2. Ligi Piłkarskiej pomiędzy Zniczem Pruszków a Lechem II Poznań. W sobotnie przedpołudnie dokończono starcie, które rozpoczęło się w piątkowy wieczór. Kolejorz odniósł bardzo cenne zwycięstwo 1:0 po golu Sergeya Krivetsa z rzutu wolnego i ma na koncie sześć punktów. A w środę o godzinie 16 kolejne emocje - tym razem we Wronkach przeciwko Ruchowi Chorzów.
Przerwa między pierwszą a drugą połową piątkowego spotkania miała trwać piętnaście minut, a przedłużyła się do... piętnastu godzin. Gospodarze w Pruszkowie mieli problem z włączeniem jupiterów i delegat PZPN wraz z sędziami zdecydował, że rywalizacja nie będzie mogła być dokończona ze względu na zapadający zmrok. I z niego wyłoniła się wygrana piłkarzy trenera Artura Węski, którzy byli zmuszeni przenocować na Mazowszu. Ustalono bowiem, że mecz zostanie dokończony w sobotę o godzinie 11.
Sztaby szkoleniowe nie zdecydowały się na żadne roszady w wyjściowych jedenastkach. Gospodarze ze Znicza żwawo rozpoczęli drugą część gry i trudno się dziwić, bo przegrywali, więc chcieli odrobić straty. Lechici byli jednak bardzo czujni i stopniowo z każdą minutą przejmowali kontrolę nad wydarzeniami na placu gry. Imponowała dojrzałość z jaką starali się budować kolejne akcje, wymieniając kolejne podania. A kiedy tylko nadarzyła się okazja, to starali się zagrażać bramce rywali. O centymetry pomylił się Krivets, który po zgraniu Łukasza Spławskiego uderzył bez przyjęcia. Potem dwie szarże przeprowadził Jakub Karbownik, który popędził w swoim stylu lewą flanką - w pierwszym przypadku zbiegł do środka i oddał strzał, ale zbyt lekki, żeby zaskoczyć bramkarza, a po chwili świetnie ograł defensora, ale kopnął obok słupka.
Znicz miał trzy bardzo dobre sytuacje - najpierw Lukaš Hrnčiar głową posłał piłkę obok słupka, potem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego kapitalnie interweniował Bartosz Mrozek w poznańskiej bramce, a w doliczonym czasie po zagraniu z lewej strony centrymetry zabrakły napastnikowi, żeby wpakować piłkę do siatki wślizgiem.
Ostatecznie jednak można stwierdzić, że Lech II odniósł zasłużone zwycięstwo - trzecie w czwartym oficjalnym spotkaniu w sezonie 2021/22. W lidze Kolejorz ma sześć punktów, a piątkowo-sobotni przeciwnicy wciąż pozostają bez jakiejkolwiek zdobyczy. Na dodatek, odpadli z Pucharu Polski po przegranej z lechitami we Wronkach 0:2.
Bramka: Sergey Krivets (33.)
ZNICZ PRUSZKÓW: Jan Jurczak - Marcin Bochenek, Igor Lewczuk, Krystian Pomorski, Peter Drobňak (86. Jakub Górski) - Krystian Tabara (79. Artur Stawikowski), Szymon Kaliniec (79. Tymon Proczek), Maciej Machalski (86. Jakub Ostrowski), Lukaš Hrnčiar (64. Adrian Olpiński), Dawid Barnowski - Bartłomiej Kręcichwost.
LECH II POZNAŃ: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Mateusz Skrzypczak, Maksymilian Pingot, Filip Borowski - Łukasz Norkowski, Eryk Kryg (84. Adrian Laskowski), Sergey Krivets (84. Patryk Gogół) - Filip Wilak (60. Łukasz Szramowski), Norbert Pacławski (60. Łukasz Spławski), Jakub Karbownik (76. Krystian Palacz).
Sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin)
Żółte kartki: Hrnčiar, Górski - Norkowski.
Zapisz się do newslettera