Już przed wyjazdem na zgrupowanie lechici pracowali przy Bułgarskiej dwa razy dziennie. W trakcie obozu do tej pory także trenowali dwukrotnie. - Chłopacy pracują mocno. To na pewno wchodzi w nogi i czują zmęczenie tymi treningami. Bardzo ważne w trakcie przygotowań jest jednak to, żeby w pewnym momencie zmniejszyć tę intenwyność i ilość treningów. Mamy jednak jeszcze na to czas - zauważa szkoleniowiec poznańskiego zespołu.
Sztab stara się podczas treningów łączyć ćwiczenia w taki sposób, żeby jednocześnie pozwalały na ulepszenie taktyki, techniki, ale też przygotowały fizycznie zawodników do trudu sezonu. - Łączymy te elementy w czasie treningów. Nie odpuszczamy nawet w dniu meczu i także wtedy mamy trening. Chcemy dobrze wykorzystać pobyt tutaj. Mamy w ośrodku bardzo dobre warunki do treningu, odnowy biologicznej, a także boisko do własnej dyspozycji. Wtedy można zrobić więcej - zaznacza opiekun Lecha.
Trener jest zadowolony także z rywalizacji w zepsole. Na każdym treningu trwa walka o miejsce w wyjściowym składzie na pierwsze spotkania o stawkę. - Widać duże zaangażowanie zawodników. Tak jednak zawsze jest w takim okresie. Do zespołu przeszło kilku nowych zawodników, trochę świeżej krwi. Ta rywalizacja dzięki temu jest większa. Każdy obserwuje kto jest moim konkurentem. Szczególnie w ataku i środku pola rywalizacja jest duża - podkreśla Urban.
Zapisz się do newslettera